
Biuro Prasowe Energa Basket Liga tekst , filmy , zdjęcia Andrzej Romański/EBL
SPP: Półfinał dla mistrzów
Mistrzowie Energa Basket Ligi, Enea Zastal BC Zielona Góra pokonali Asseco Arkę Gdynia 90:68 i tym samym awansowali do półfinału Suzuki Pucharu Polski w Lublinie.
W trzeciej kwarcie drużyna trenera Piotra Blechacza starała się nawiązać rywalizację m.in. trafieniami Jakuba Kobla i Adama Hrycaniuka. Enea Zastal coraz lepiej wpadał w swój rytm, a bardzo aktywni byli Kris Richard oraz Janis Berzins. Po kolejnym rzucie Freimanisa uciekali nawet na 20 punktów. Po 30 minutach było 67:52. Kolejna część spotkania niewiele zmieniała. Sytuację Asseco Arki starał się poprawiać Bartłomiej Wołoszyn, ale zdecydowanie brakowało mu wsparcia pozostałych graczy. Zielonogórzanie z kolei kontrolowali tempo gry, a trener Tabak spokojnie rotował składem. Ostatecznie odnieśli pewne zwycięstwo 90:68.
Najlepszym zawodnikiem Enea Zastalu był Iffe Lundberg z 20 punktami i 4 zbiórkami. W ekipie z Gdyni wyróżniał się Adam Hrycaniuk z 15 punktami, 4 zbiórkami i 3 asystami.
Powiedzieli po meczu:
Piotr Blechacz (trener Asseco Arki): Pomimo wyniku jestem zadowolony z zaangażowania moich zawodników. Pokazaliśmy dużo energii na parkiecie, staraliśmy się stosować różne systemy obronne. Na pewno dużym problemem była zbiórka w trzeciej kwarcie. Graliśmy jednak razem, chcieliśmy się dzielić piłką. Wykorzystywaliśmy swoje przewagi pod koszem.
Adam Hrycaniuk (zawodnik Asseco Arki): W rywalizacji z Enea Zastalem ciężko było myśleć o lepszym wyniku. Oni grają najlepszą koszykówkę w Polsce. Chcieliśmy jak najlepiej zaprezentować się w tym meczu. Pomógł nam w tym trener, który przygotował nas mentalnie. Enea Zastal uciekł nam na kilkanaście punktów i ciężko było już coś zrobić.
Żan Tabak (trener Enea Zastalu): W pucharowej rywalizacji każdy gra powyżej swoich możliwości, szczególnie przeciwko nam. Nie jestem zadowolony z gry zespołu w tym meczu. Iffe odchodzi od nas po tej rywalizacji pucharowej i to wpływa na całą drużynę. Mamy nadzieję, że w następnym meczu się dostosujemy do tej sytuacji i będziemy w stanie wygrać.
Iffe Lundberg (zawodnik Enea Zastalu): Na początku meczu nie byliśmy skoncentrowani w 100 procentach. Od trzeciej kwarty pokazaliśmy wyższy poziom koszykówki. W ostatniej części meczu trochę się zrelaksowaliśmy, a tego nie można robić w takiej rywalizacji. Ogólnie uważam jednak, że to był dobry mecz dla nas.
Łukasz Koszarek: Pierwszy mecz turnieju nie jest łatwy
Łukasz Koszarek z Enea Zastalu BC Zielona Góra udzielił wywiadu Polsatowi Sport po ćwierćfinale Suzuki Pucharu Polski przeciwko Asseco Arce Gdynia.
Bartłomiej Wołoszyn: Postawiliśmy się faworytowi
Bartłomiej Wołoszyn z Asseco Arki Gdynia udzielił wywiadu Polsatowi Sport po ćwierćfinale Suzuki Pucharu Polski przeciwko Enea Zastalowi BC Zielona Góra.
SPP: Emocje w Lublinie! Arged BMSlam Stal lepsza od gospodarzy
Arged BMSlam Stal Ostrów Wlkp. pokonała gospodarzy Suzuki Pucharu Polski, Pszczółkę Start Lublin 80:73 i zagra w półfinale przeciwko Enea Zastalowi BC Zielona Góra.
Trzecią kwartę ekipa trenera Igora Milicicia rozpoczęła od kontynuacji dobrej gry z poprzedniej części gry. Dlatego po trójce Jakuba Garbacza miała już dziewięć punktów przewagi. W pewnym momencie obie drużyny miały problemy z konstruowaniem akcji ofensywnych. Szybciej sytuację opanowali przyjezdni – po trójkach Greena oraz Mokrosa mieli aż 11 punktów przewagi. Pszczółka Start odpowiedziała serię 6:0 i dzięki trafieniu Dorsey-Walkera przegrywała zaledwie 56:60 po 30 minutach. Arged BMSlam Stal praktycznie od początku musiała budować prowadzenie – po rzucie wolnym Josipa Sobina wynosiła ona już 10 punktów. To jednak nie zatrzymało lublinian, którzy reagowali trafieniami Laksy i Łączyńskiego. W kluczowym momencie gospodarzom brakowało skuteczności, a rywale głównie dzięki Smithowi utrzymywali różnicę na swoją korzyść. Ostatecznie zwyciężyli 80:73.
Najlepszym graczem gości był Chris Smith z 18 punktami, 10 zbiórkami i 2 asystami. W ekipie gospodarzy wyróżniał się Devin Searcy – zdobył 16 punktów i 10 zbiórek.
Powiedzieli po meczu:
David Dedek (trener Pszczółki Startu): Byliśmy dobrze przygotowani do tego meczu. Zrobiliśmy większość rzeczy, które chcieliśmy wykonać. Popełniliśmy też błędy, to jest część gry. Jestem dumny i dziękuję moim zawodnikom za walkę.
Mateusz Dziemba (zawodnik Pszczółki Startu): To był bardzo fizyczny mecz, zobaczyliśmy dużo walki. Postawiliśmy się zespołowi z Ostrowa. Przegraliśmy zbiórkę w ataku, to kwestia fizycznej gry Ostrowa. Mieliśmy nerwowy moment, gdzie emocje wyszły spod kontroli. Próbowaliśmy wszystkiego, co możliwe.
Igor Milicić (trener Arged BMSlam Stali): Zaczęliśmy mecz bardzo ospale i to nie może się powtórzyć. Nie wiadomo jak będzie w następnych meczach. Później, gdy zaczęliśmy grać intensywniej w obronie, to nasza gra wyglądała lepiej. Chcieliśmy wygrać zbiórkę i to się udało. Nie możemy jednak przejść obok tylu strat, które popełniamy. Cieszymy się, że pokonaliśmy mocny zespół gospodarzy.
Chris Smith (zawodnik Arged BMSlam Stali): Zaczęliśmy słabiej, ale później zaczęliśmy grać lepiej w defensywie, a to otworzyło dla nas grę w ataku. Zaczęliśmy grać twardziej i to przyniosło zwycięstwo.
Jakub Garbacz: Ciągle się rozwijam
Jakub Garbacz z Arged BMSlam Stali udzielił wywiadu Polsatowi Sport po ćwierćfinale Suzuki Pucharu Polski przeciwko Pszczółce Start Lublin.
Kamil Łączyński: Staraliśmy się grać agresywnie
Kamil Łączyński z Pszczółki Startu Lublin udzielił wywiadu Polsatowi Sport po ćwierćfinale Suzuki Pucharu Polski przeciwko Arged BMSlam Stali Ostrów Wlkp.
Dodaj komentarz