Biuro Prasowe PGE Skra Bełchatów tekst , zdjęcia , filmy , dźwięk
Nie udało się siatkarzom PGE Skry awansować do najlepszej czwórki zespołów w Europie. Bełchatowianie przegrali w Kazaniu z Zenitem 2:3 i taki wynik nie pozwala na dalszą grę w Lidze Mistrzów.
Już w pierwszym secie PGE Skra pokazała, o co walczy w tym meczu. Bełchatowianie dobrze przyjmowali, a w ataku wyróżniał się Milad Ebadipour. Kluczowe były także obrony PGE Skry, a dokładniej – zwycięskie kontry. Set toczył się pod dyktando gości, którzy zwyciężyli 25:22!
W drugim secie nie było już tak dobrze. Tym razem to gospodarze wiedli prym w spotkaniu i seryjnie zdobywali punkty. Trzeba przyznać, że dużo lepiej atakowali, a PGE Skra takiej skuteczności już nie miała. Zenit wygrał 25:19, ale to jeszcze nie przekreślało szans bełchatowian na zwycięstwo.
PGE Skra nie mogła już pozwolić sobie na przegraną w kolejnym secie. Zenit jednak doskonale zagrywał i na tym budował przewagę. Choć bełchatowianie walczyli i robili, co mogli, by dorównać rywalom, była to naprawdę trudna sztuka. Ostatecznie przegrali trzeciego seta 17:25 i niestety odpadli z tegorocznej edycji Ligi Mistrzów.
W czwartym secie oba zespoły kompletnie zmieniły swoje składy, by dać zagrać zmiennikom. PGE Skra w takich warunkach odnalazła się dużo lepiej i pewnie doprowadziła do tie-breaka zwyciężając 25:13. W piątej partii toczyła się równa walka, z której ostatecznie zwycięsko wyszli siatkarze Zenita.
Kolejny mecz PGE Skra rozegra we wtorek z MKS Będzin.
Zenit Kazań – PGE Skra Bełchatów 3:2
Sety: 22:25, 25:19, 25:17, 13:25, 15:12
Zenit: Butko, Ngapeth, Volkov, Mikhailov, Bednorz, Volvich, Golubev (libero) oraz Fedorov (libero), Surmachevisky, Voronkov, Alekno, Zemchenok
PGE Skra: Łomacz, Ebadipour, Kłos, Petković, Sander, Bieniek, Piechocki (libero) oraz Milczarek (libero), Mitić, Sawicki, Huber
Dodaj komentarz