
Biuro Prasowe Energa Basket Liga tekst , zdjęcie archiwalne
PGE Spójnia lepsza od Anwilu, coraz bliżej play-off
Wyrównany mecz Energa Basket Ligi w Stargardzie! Ostatecznie PGE Spójnia pokonała Anwil Włocławek 77:67 i jest coraz bliżej play-off.
James Washington i Ivica Radić w trzeciej kwarcie sprawiali, że zespół z Włocławka zbliżał się na zaledwie pięć punktów. PGE Spójnia ciągle się jednak broniła – głównie akcjami Raymonda Cowelsa oraz Omari Gudula. Po późniejszym trafieniu Damiana Janiaka goście przegrywali jednak tylko dwoma punktami, a do remisu doprowadził Washington. Akcja 2+1 Nicka Fausta ustawiła wynik po 30 minutach na 58:55. Kolejna część gry była dość wyrównana, ale to stargardzianie mieli inicjatywę, dzięki czemu utrzymywali różnicę na swoją korzyść. W ważnych momentach mogli liczyć na Filipa Matczaka – po jego rzutach uciekli na siedem punktów. Następnie trójkę dołożył Kacper Młynarski, a Anwil nie miał już czasu na zmianę rezultatu. Ostatecznie PGE Spójnia zwyciężyła 77:67 i jest coraz bliżej play-off!
Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Nick Faust z 19 punktami i 7 zbiórkami. W ekipie gości wyróżniał się James Washington – zdobył 19 punktów, 7 zbiórek i 5 asyst.
Pewne zwycięstwo Enea Astorii nad Asseco Arką
Enea Astoria Bydgoszcz pewnie pokonała Asseco Arkę Gdynia 103:73 w zaległym spotkaniu 26. kolejki Energa Basket Ligi.
Między innymi dzięki trafieniom Michała Kołodzieja gdynianie w trzeciej kwarcie potrafili odrobić część strat, ale 20 punktów przewagi to było ciągle bardzo dużo. Michał Chyliński i Tomislav Gabrić nie chcieli pozwalać rywalom na nic więcej. Trójka Jakuba Nizioła w ostatniej sekundzie tej części gry pozwoliła ekipie trenera Artura Gronka prowadzić aż 73:47. Ostatnia kwarta już niczego nie mogła zmienić. Sytuację starali się zmieniać weterani: Adam Hrycaniuk i Filip Dylewicz, ale ich dobra gra nie wystarczała. Po późniejszych rzutach wolnych Adriana Boguckiego bydgoszczanie prowadzili aż 31 punktami. Enea Astoria zwyciężyła ostatecznie 103:73.
Najlepszym graczem gospodarzy był Corey Sanders z 15 punktami, 13 asystami i 6 zbiórkami. W ekipie gości wyróżniał się Filip Dylewicz, który zdobył 13 punktów i 9 zbiórek.
Dodaj komentarz