Bez niespodzianki w hali RCS – MKS Zagłębie Lubin – Orlen Wisła Płock 22:32

Informacja prasowa PGNiG Superliga tekst , filmy i zdjęcie  mks.zaglebie.lubin

Nie było niespodzianki w meczu 19. serii PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych. Aktualny wicemistrz Polski i wicelider rozgrywek pewnie wygrał w hali RCS.

Wisła rozpoczęła spotkanie, ale to Zagłębie za sprawą Michała Stankiewicza otworzyło wynik. Na odpowiedź wicelidera PGNiG Superligi nie trzeba było długo czekać. W niespełna minutę Nafciarze rzucili dwie bramki i wyszli na prowadzenie. W siódmej minucie było 4:3 dla przyjezdnych, a jedną
z bramek dla gospodarzy zdobył bramkarz Marek Bartosik, rzutem przez całe boisko. Po kwadransie aktualni wicemistrzowie Polski prowadzili już 9:3, wykorzystując każdy najmniejszy błąd Miedziowych, do tego w bramce gości bardzo dobrze spisywał się Adam Morawski. Do przerwy Orlen Wisła prowadziła bardzo pewnie i nic nie wskazywało na to, że po zmianie stron sytuacja ulegnie zmianie.

Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza. Wynik po zmianie stron otworzyło Zagłębie, ale kolejne bramki rzucali Nafciarze. Druga połowa w wykonaniu gospodarzy wyglądała dużo lepiej niż pierwsza i niespełna kwadrans przed końcem wynik brzmiał 20:25. Lubinianie poprawili obronę, a w bramce dobrze spisywał się Patryk Wiącek. To jednak podopieczni Xaviera Sabate cieszyli się z końcowego triumfu i kolejnego ligowego zwycięstwa z rzędu.

MVP meczu: Przemysław Krajewski (Orlen Wisła)

MKS Zagłębie Lubin – Orlen Wisła Płock 22:32 (10:17)

Zagłębie: Bartosik , Wiącek – Stankiewicz 3, Netz 3, Moryń, Pawalczyk 1, Gębala 1, Tokaj, Pietruszko, Marciniak 1, Hajnos 2, Bogacz 4, Kupiec 1, Adamski 1, Chychykalo 4.

Orlen Wisła: Morawski, Homayed – Daszek 1, Vejin, Ruiz 2, Serdio 2, Susnja, Szita 4, Komarzewski 2, Krajewski 9, Terzić, Toto 1, Dutra 1, Mihić 4, Czapliński 3, Mindegia 3.

Marcin Wichary i Krzysztof Komarzewski o meczu Zagłębie – Orlen Wisła (Wideo)

Jarosław Hipner i Wojciech Hajnos o meczu Zagłębie – Orlen Wisła (Wideo)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*