Trzy punkty są nasze!

Biuro Prasowe GKS Górnik Łęczna (piłka nożna kobieca ) tekst i zdjęcie

W meczu 9. kolejki Ekstraligi wygraliśmy 5:1 z Rekordem Bielsko-Biała. Bramki dla zielono-czarnych zdobywały Weronika Kaczor, Katarzyna Jezioro, Roksana Ratajczyk i Macleans Chinonyerem.

– Mimo miejsca, jakie rywal zajmuje w tabeli, nie możemy się rozluźniać i tracić czujności. Chcemy przeciwstawić się Rekordowi jakością – podkreślał przed sobotnią potyczką trener Robert Makarewicz.

Do pierwszego składu na starcie z bielszczankami wróciła Agata Guściora, dla której był to pierwszy oficjalny mecz od 15 grudnia 2020 roku.

Od pierwszego gwizdka, zgodnie z przewidywaniami, to my mieliśmy miażdżącą przewagę w posiadaniu piłki. Brakowało nam jednak dokładności przy poszczególnych podaniach, by móc zagrozić bramce rywalek. Rekordzistki jednocześnie bardzo dobrze czytały naszą grę i nie pozwalały na tworzenie klarownych sytuacji.

Zmieniło się to tuż po upływie pół godziny gry, kiedy fantastycznym strzałem z dystansu popisała się Weronika Kaczor. Nasza pomocniczka zdobyła tym samym swojego pierwszego gola w sezonie. Worek z bramkami się otworzył, już kilkadziesiąt sekund później było bowiem 2:0, a tym razem akcję świetnie wykończyła Katarzyna Jezioro. Jeszcze przed przerwą nasze prowadzenie powiększyła Roksana Ratajczyk, która pokonała bramkarkę Rekordu precyzyjnym strzałem z najbliższej odległości.

Drugą połowę otworzyliśmy fenomenalnie. Już w 50. minucie było 5:0, a dwukrotnie w odstępie 120 sekund do siatki trafiła Macleans Chinonyerem. Chwilę później boisko z urazem opuścić musiała Klaudia Lefeld, a na murawie zastąpiła ją Oliwia Frontczak. Jednocześnie Robert Makarewicz zdecydował się na kilka innych zmian z racji liczby meczów, jaka czeka nas w ciągu tygodnia.

W minucie 66. to rywalkom udało się przeprowadzić składną akcję, po której na 1:5 trafiła Katarzyna Moskała. Od tego momentu mecz znów zrobił się bardziej zacięty, ale to nadal my przeważaliśmy jeśli chodzi o oddawane strzały. Ostatecznie więcej goli już nie padło i starcie zakończyło się naszym zwycięstwem 5:1.

GKS Górnik Łęczna – BTS Rekord Bielsko-Biała 5:1 (3:0)

Bramki: Kaczor 31’, Jezioro 34’, Ratajczyk 41’, Macleans 48’, 50’ – Moskała 66’.

Górnik: Palińska – Górnicka, Guściora (73’ Siwińska), Głab, Jezioro (55’ Skupień), Litwiniec, Kaczor (46’ Szymczak), Kazanowska (62’ Rapacka), Lefeld (59’ Frontczak), Ratajczyk, Macleans.

Rekord: Majewska – Gąsiorek (68’ Palichleb), Szafran (46’ Gutowska), Skolarz, Nowak (46’ Knysak), Moskała, Śmietana (79’ Galus), Tracz, Rżany, Kłębek (69’ Wieczorek), Czyż.

Żółte kartki: Gutowska 53’.

Sędziowała: Monika Mularczyk.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*