Młodzież musi czasami przełknąć gorycz porażki, ale one uczą więcej niż zwycięstwa

Informacja prasowa Enea Basket Poznań tekst Adam Lejwoda , zdjęcia Beata Brociek

2LM Enea Basket Poznań – SMS PZKosz Władysławowo 94:63 /37:11, 17:26, 21:15, 19:11/

Imponująco prezentowali się na rozgrzewce młodzi koszykarze SMS PZKosz Władysławowo pod względem warunków fizycznych, ale także sprawności. Już środowy mecz z MKK Sklep Polski z Gniezna wygrany przez młodzież z Władysławowa, nakazywał ostrożność w typowaniu zwycięzcy sobotniego meczu. Mniej zorientowanym wyjaśnię, że drużyna SMS PZKosz to najbardziej utalentowani koszykarze z całego kraju, spośród tych, których kluby chcą oddać na jakiś czas do centralnego szkolenia we Władysławowie. Wyjaśnienie jest o tyle istotne, żeby obiektywnie ocenić konfrontację z tym przeciwnikiem i uniknąć oceny typu: „nie potrafili wygrać z juniorami”. Wygraliśmy, ale nasi ostatni rywale już trzykrotnie okazali się lepsi od drużyn seniorów, a nie jest to na pewno ich ostatnie słowo. W tych okolicznościach przystępujemy do kolejnego, już dziewiątego w tym sezonie, meczu II ligi koszykówki męskiej. Początek jest zaskakujący. Ta doskonale na rozgrzewce prezentująca się młodzież, zostaje rozbita w pierwszej kwarcie. Nasza przewaga rośnie jak na drożdżach. Nam wychodzi prawie wszystko zarówno w grze obronnej jak i w ataku. By nie być gołosłownym przytoczę progresję naszej przewagi, ciągle mówimy o 1 kwarcie: 7:32 -10:2, 7:08 -10:4, 2:49, 30:4!, czyli fragment meczu między 3 a 7 minutą pierwszej kwarty wygrywamy 20:0! Ostatecznie pierwsza kwarta kończy się wynikiem 37:11. W tym momencie wielu zastanawia się, czy zanosi się na pogrom drużyny gości. Hola, hola, spokojnie, nie tak prędko. Już nie takie mecze widziałem i jestem pewny, że młodzi koszykarze w pewnym momencie przełamią impas, a my na pewno nie będziemy ani bronić, ani atakować z taką intensywnością i skutecznością przez cały mecz. Potwierdza to już druga kwarta. Rywale już otrząsnęli się z zimnego prysznica i skutecznie uruchomili swoją najskuteczniejszą broń: rzuty za 3 punkty, ale nie tylko oddawane, ale skuteczne. Przegrywamy druga kwartę 17:26, a nasza przewaga stopniała jak śnieg w słoneczny dzień na przedwiośniu. Z 26 punktów zrobiło się 17. Przerwa, a po niej? Zaszło słońce i powoli mecz wraca, wprawdzie już nie na ten sam tor, ale zbliżony. Wygrywamy 3 kwartę 21:15 i chyba tego zwycięstwa nam nikt nie odbierze. Tym bardziej, że ta groźna broń koszykarzy SMS-u zwiększa rozrzut. Ostatecznie mecz kończymy ósmym już zwycięstwem 94:63. Osobiście, jeżeli ktoś by zapytał o grę naszego zespołu, ocenił bym tak: 2 kwarty /3 i 4/ gramy dobrze, drugą kwartę gramy mniej niż przeciętnie, a pierwszą „palce lizać”. To było coś więcej niż tylko sztuka w sztuce koszykarskiej. Zamiast to opisywać, zapraszam na kolejny mecz, może się to powtórzy, a może wejdzie w nałóg naszemu zespołowi. Jestem pewien, że gdy ktoś raz obejrzy taki mecz, to żaden odwyk nie pomoże. Nie, z takiego nałogu człowiek się nie wyzwoli. Tyle moje osobiste refleksje, ale czym one są wobec oceny profesjonalisty, trenera Pana Przemysława Szurka: Tym spotkaniem zakończyliśmy bardzo wyczerpujące 8 dni, w których rozegraliśmy 3 mecze 2-ligowe i jeden mecz u19. To co bardzo cieszy, wszystkie z nich wygraliśmy. Co do samego meczu, nasi zawodnicy wyszli na pierwszą kwartę bardzo zmotywowani i zagrali fantastycznie. To praktycznie ustawiło mecz z młodym zespołem z Władysławowa, który przyjechał do nas mając 3 zwycięstwa z rzędu. Naszym celem było, aby grać intensywnie w obronie i w ataku, tak aby kibice mieli przyjemność z oglądania tego spotkania. Mam nadzieję, że taki właśnie było odbiór tego meczu.

Punkty zdobyli:

dla Enei: J. Simon dd 18, 10 zb., M. Wielechowski 16, 4×3, P. Stankowski 11, 7zb., D. Bręk 9, 1×3, 5 zb., I. Maćkowiak 9, 3×3, J. Nowicki 9, M. Jakubiak 6, O. Szczepański 6, I. Urban 6, 1×3, 5 zb., J. Jakubiak 4.

dla SMS-u najwięcej: M. Michalski 12, 3×3, 6 zb., M. Samiec 11, 1×3, A. Siewruk 11, 3×3, I. Krzych 10, 1×3.

3LM Enea Basket Junior Poznań – MKS Września 69:72

/18:16, 14:19, 16:23, 21:14/

W kolejnym spotkaniu 3 LM zespół Enei doznał pierwszej porażki w tegorocznym sezonie. Mecz był niezwykle wyrównany, toczący się przy niewielkiej przewadze gości, którzy przewyższali naszą drużynę przede wszystkim pod względem fizycznym i obyciem boiskowym. Spotkanie zaczęło się od serii niecelnych rzutów naszych zawodników, co skrzętnie wykorzystali rywale prowadząc po pierwszych minutach 10:2. Nie załamało to młodych koszykarzy Enei, którzy potrafili wygrać 1 kwartę dwoma punktami /18:16/. Druga kwartę ponownie lepiej rozpoczyna zespół wrzesiński, który odrabia niewielką stratę, wychodzi na prowadzenie, które utrzymuje do końca kwarty: 35:32. Również trzecia kwarta należy do zespołu przyjezdnego, który zwiększa prowadzenie do 10 punktów: 58:48. W ostatniej kwarcie meczu młodzież Enei rzuca się do odrabiania strat i na koniec meczu zabrakło niewiele, ale zwycięzcą zostaje drużyna MKS Września 72:69.

Punkty dla Enei zdobyli: A. Najder 15(1×3), I. Mastalerz 11(2×3), D. Grodzki 10(1×3), K. Kaczyński 8(1×3), Ł. Grodzki 8, K. Koc 7, K. Długiewicz 4, O. Nowak 2, P. Mieloch 2, N. Wojtkowiak 2.

U12 Basket Team Suchy Las – Enea Basket Junior Poznań 76:64 /23-8, 9-13, 23-17, 21-26/

W spotkaniu drużyn U12 Basketu Team Suchy Las z poznańską Eneą lepsi okazali się gospodarze z Suchego Lasu, którzy wygrali spotkanie 76:64. Drużyny podzieliły się zgodnie pod względem zwycięstw w kwartach, jednak decydująca była przewaga wypracowana przez zespół gospodarzy w pierwszej kwarcie. W następnej rundzie okazja do rewanżu już na własnym boisku, a poza tym porażki nie powinny zniechęcać tych bardzo młodych adeptów koszykówki, a raczej budować świadomość, że w sporcie można zarówno wygrać jak i przegrać, ale nawet porażki mogą być zwycięstwem.

Punkty dla Enei zdobyli: M. Flieger 42, J. Pyszczorski 6, J. Stolarz 6, A. Walków 4, A. Sosnowski 2, M. Goliwąs 2, J. Jażdżewski 2.

U13 Akademia Koszykówki Pyry Poznań – Enea Basket Junior Poznań 32:95

/13:23, 11:22, 2:30, 6:20/

Spośród naszych drużyn toczących swoje mecze w ostatni weekend, jako pierwsza zaprezentowała się drużyna U13, która sprawdziła swoje umiejętności w meczu z miejscowym rywalem Akademią Koszykówki Pyry Poznań. Sądząc po wyniku poszczególnych kwart, szczególnie trzeciej, przewaga zespołu Enei była wyraźna i spotkanie zakończyło się wysokim zwycięstwem naszej młodzieży, co powinno wzbudzić zadowolenie trenera Aleksandra Piechowiaka. Pewnie wzbudziło, ale nie ze wszystkiego był do końca zadowolony: W sobotę 21.11 nasz zespół U13 rozegrał wyjazdowe spotkanie z Akademią Koszykówki Poznań. Mecz w pierwszej połowie nie układał się dobrze. Mieliśmy dużo niewymuszonych strat oraz niecelnych rzutów. Przeciwnicy grali bardzo skutecznie, tworząc duże zagrożenie. W drugiej połowie zagraliśmy lepiej. Trójkami popisywał się Bartek Janowicz zdobywca 41 punktów, bardzo skuteczny z linii rzutów wolnych był Krzysztof Zając zdobywając łącznie 24 punkty, a świetnymi asystami pomagał kolegom Jakub Piechowiak zdobywca 18 punktów. Mecz zakończył się wygraną Enei Basket Junior Poznań 95 – 32. Jak widać trener miał swoje uwagi i wie nad czym trzeba pracować.

Punkty dla Enei zdobyli: B. Janowicz 41, K. Zając 24, J. Piechowiak 18, K. Grabizna 4, F. Gola 3, M. Goliwąs 3, J. Błaszczyk 2.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*