Biuro Prasowe GKS Górnik Łęczna (piłka nożna kobieca) tekst , zdjęcie archiwalne
Po golu w 90. minucie niestety żegnamy się z Pucharem Polski. Czarnym Sosnowiec ulegliśmy 1:2.
– Chcemy obiecująco zakończyć rundę jesienną. O tym, kto przejdzie do następnej rundy, zadecydują walory piłkarskie. Postaramy się zaskoczyć przeciwnika ustawieniem i jakością. Jestem dobrej myśli – mówił przed sobotnim starciem 1/16 finału Puchar Polski trener Robert Makarewicz.
Początek meczu to inicjatywa Czarnych Sosnowiec, która po kwadransie przełożyła się na gola. Wynik otworzyła Kinga Kozak. Mimo straty gola, podobnie jak w meczu ligowym, cały czas pracowaliśmy na swoje sytuacje. W 27. minucie dopięliśmy swego, a do siatki trafiła Klaudia Lefeld!
Od tego momentu mecz zrobił się bardzo wyrównany. W końcówce połowy po rzucie rożnym mieliśmy świetną okazję do wyjścia na prowadzenie, ale piłka po uderzeniu Marianny Litwiniec przeleciała minimalnie obok słupka. Ostatecznie więcej goli w tej części już nie zobaczyliśmy.
Po powrocie z szatni od razu rozpoczęliśmy walkę o drugą bramkę. Jedną z najlepszych sytuacji miała po upływie pół godziny gry Weronika Kaczor, ale jej uderzenie z dystansu wybroniła Anna Szymańska. Czarne też jednak stwarzały okazje. Jedna z nich zakończyła się na poprzeczce oraz obronie dobitki przez naszą kapitan, Annę Palińską.
W minucie 70. sfaulowana w polu karnym została Klaudia Lefeld, ale sędzia nie dopatrzyła się nieprzepisowego zagrania i nie podyktowała jedenastki. W samej końcówce to nasze rywalki przejęły inicjatywę. My fantastycznie się broniliśmy, ale w 90. minucie niestety skapitulowaliśmy. Do naszej siatki trafiła
Chwilę później mieliśmy jeszcze sytuację na remis, ale niestety strzał wyciągnęła Anna Szymańska. Do 1/8 finału Pucharu Polski awansowali więc Czarni Sosnowiec.
GKS Górnik Łęczna – KKS Czarni Antrans Sosnowiec 1:2 (1:1)
Bramki: Lefeld 27’ – Kozak 15’, Buszewska 90’.
Górnik: Palińska – Górnicka, Zawadzka, Guściora, Skupień, Kaczor, Litwiniec, Rapacka, Frontczak, Ratajczyk, Lefeld.
Czarni: Szymańska – Zając, Buszewska, Fischerova, Stanović, Horvathova, Kaletka, Hałatek, Kozak, Wiankowska, Jędrzejewicz.
Żółte kartki: Górnicka 45’, Ratajczyk 62’ – Zając 44’
Robert Makarewicz po meczu Pucharu Polski z Czarnymi Sosnowiec
“Musimy przełknąć gorycz porażki, chociaż dziewczyny walczyły bardzo heroicznie.” Po meczu 1/16 finału Pucharu Polski porozmawialiśmy z naszym trenerem, którego zapytaliśmy nie tylko o przebieg spotkania, ale i nieobecność Macleans Chinonyerem.
Dodaj komentarz