
Biuro Prasowe Energa Basket Liga tekst , zdjęcie archiwalne
HydroTruck przez całe spotkanie zaskakiwał włocławian, ale ostatecznie to Anwil wygrał z zespołem z Radomia 93:79 w piątkowym meczu Energa Basket Ligi.
W trzeciej kwarcie zespół trenera Mihailo Uvalina nadal miał inicjatywę w ofensywie, a po akcjach Ostojicia i Moore’a zdobywał aż 11 punktów przewagi. Gospodarze odpowiedzieli jednak na to serią 10:0 (świetne zagrania Mathewsa) i znowu byli w grze. Później przewagę Anwilowi dawał Petrasek. Ostatecznie trójka Macieja Bojanowskiego ustawiła wynik po 30 minutach na 65:62. Kolejną część spotkania ekipa trenera Przemysława Frasunkiewicza rozpoczęła od serii 9:0 i zaczęła kontrolować wydarzenia na parkiecie. Jak się okazało – tylko na moment. Trójki Moore’a i Irelanda oznaczały, że HydroTruck nie tylko zbliżył się do przeciwników, ale doprowadził do remisu! W końcówce kluczowe trafienia należały jednak do Petraska i Bella, dzięki którym Anwil ponownie odskakiwał. Ostatecznie zwyciężył 93:79.
Najlepszym strzelcem gospodarzy był James Bell z 25 punktami i 8 zbiórkami. W ekipie gości wyróżniał się Mike Moore – zdobył 28 punktów i 3 zbiórki.
Dodaj komentarz