Dobry początek roku.

Informacja prasowa WKS Grunwald Poznań tekst Waldemar Serowski , zdjęcia Paweł Siczyński

WKS Grunwald Poznań – KS Stella Gniezno 13:3 (1:1, 2:1, 6:1, 4:0)

Bramki dla Grunwaldu strzelili: Jacek Kurowski -5, Łukasz Kosmaczewski -2, Mikołaj Gumny -2, Eryk Bembenek -2, Michał Kasprzyk -1, Mikołaj Głowacki -1

Z Gniezna w sobotni (08.01.2022) wieczór napłynęły miłe wieści. W swoim pierwszym w nowym roku meczu Hokej Superligi, WKS Grunwald Poznań wygrał z miejscową Stellą Gniezno. Drużyna naszych przeciwników prowadzona z „ławki” trenerskiej przez Prezesa PZHT – Rafała Grotowskiego, w pierwszych dwóch kwartach potrafiła przeciwstawić się niemrawo grającym wojskowym. Jednak po przerwie Grunwald z każdą minutą udowadniał swoją przewagę nad rywalem, czego dowodem jest strzelenie w ostatnich 30 minutach 10 bramek! Koniecznie trzeba pochwalić i zauważyć dobre prowadzenie zespołu przez trenera WKS Grunwald Poznań – Pawła Bratkowskiego. Zmiana ustawień „piątek” i taktyki przez wyciągnięcie odpowiednich wniosków z pierwszych dwóch kwart, było bardzo dobrze odebrane przez zawodników, czego efektem jest wynik końcowy. W kolejnym spotkaniu ligowym liderem drużyny był Jacek Kurowski. Strzelec 5 bramek swoją zdobycz zawdzięcza w dużej mierze drużynie, ale jego kilka indywidualnych zagrań na pełnej szybkości było najwyższej jakości. Stałe postępy czyni Eryk Bembenek, dobrą wysoką formę potwierdza bramkarz – Mateusz Popiołkowski, „elektryczny” Mikołaj Gumny napędza zespół mentalnie, a pozostali, w tym najstarszy w drużynie – Tomasz Dutkiewicz, powracający po kontuzji – Michał Kasprzyk i solidny Artur Działa zaczynają tworzyć kolektyw, który może w tym sezonie zagrać o najwyższe trofeum. Przed trenerem wojskowych, Pawłem Bratkowskim, dużo pracy, żeby wszystkie elementy drużyny poukładać i na najważniejsze spotkania w sezonie halowym zespół był gotowy grać o medale mistrzostw Polski. W krótkim reportażu z meczu koniecznie muszę wspomnieć o naszych kibicach. Przyjazd do Gniezna w sobotni wieczór zasługuje na szacunek i jest następną motywacją dla drużyny, żeby grać i wygrywać dla Was, drodzy kibice! Zdjęcia naszego fotoreportera Pawła Siczyńskiego, który nie uchwycił całej grupy nie oddają Waszego zaangażowania. Myślę, że Paweł już od następnego spotkania baczniej zwróci uwagę na sympatyków najlepszej polskiej drużyny, a zawodnicy po swojemu podziękują za doping. #Wjednościsiła!

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*