Działo się w lidze U17M i nie tylko…

Informacja prasowe Enea Basket Poznań tekst Adam Lejwoda , zdjęcia Beata Brociek

Enea Basket Poznań – MKS Sokół Międzychód 69:73 /22:16, 12:16, 18:19, 17:22/

Każda seria ma swój koniec. Tym razem dotyka naszej drużyny drugoligowej, która po kolejnych 12 zwycięstwach, w sobotę doznała porażki z innym kandydatem do pierwszego miejsca w grupie A.

Z czystym sumieniem można powiedzieć, że zwycięstwo odniosła drużyna, która zachowała więcej spokoju w ostatnich 2 minutach meczu.

W trakcie trwania meczu wielokrotnie zmieniało się prowadzenie którejś z drużyn. Równie często wynik remisowy gościł na tablicy wyników. Raz tylko w 5:11 minucie drugiej kwarty spotkania przewaga gospodarzy urasta do 11 punktów /32:21/, by za chwilę wynik brzmiał 32:29. Ostatecznie pierwsza połowa kończy się wynikiem 34:32. Niewiele się zmienia po przerwie w trzeciej kwarcie. Wynik najczęściej w dalszym ciągu oscyluje wokół remisu, a żadna drużyna nie może wywalczyć większej przewagi niż 5 punktów, a to i tak tylko na moment, by po chwili wszystko „kręciło się” wokół remisu. Rozpoczyna się decydująca 4 kwarta. Czy będzie to ostatnia część meczu? Jak się okazało, była to ostatnia, ale zanim mecz się skończył, w dalszym ciągu obserwujemy niezwykle wyrównany pojedynek. Gdy na niespełna 44 sekundy przed zakończeniem spotkania zawodnicy Sokoła odskakują na 5 punktów /64:69/, wydaje się, że jest to decydujący fragment meczu. Nie, jeszcze nie, bowiem w ciągu niewielu sekund zawodnicy Enei odrabiają straty, a nawet mają szanse wyjść na prowadzenie. Nie udaje się, za to udaje się gościom zdobyć 2 punkty na 23 sekundy przed zakończeniem meczu. Ostatnia nasza akcja nie przynosi punktów, a popełniony faul goście zamieniają na 2 punkty. I tak kończy się to niezwykle emocjonujące i wyrównane spotkanie wynikiem 69:73.

W dalszym ciągu występujemy bez Dawida Bręka i mimo coraz lepszej postawy młodzieży, jego nieobecność daje się zauważyć. Jest jednak też pozytywna strona tej absencji /podobno zawsze jest jakaś strona pozytywna/, również inni zawodnicy muszą brać odpowiedzialność za wynik na swoje barki. Na marginesie meczu można zauważyć, jak ważną rolę odgrywają rzuty osobiste. Chodzi oczywiście o te celne. Ten element sztuki koszykarskiej niestety dzisiaj zawiódł, ponieważ 40 procentowa /10/25/ celność dumą nie napawa, a jaki miała wpływ celność tych rzutów na końcowy wynik – w tak wyrównanym meczu – wystarczy prześledzić statystyki. To są refleksje na gorąco z rozegranego spotkania, a teraz głos oddajemy trenerowi Panu Przemysławowi Szurkowi: Obie drużyny stworzyły zacięte i pełne emocji widowisko. Obie drużyny oddały taką samą liczbę rzutów wolnych. Z tym, że Sokół trafił 18/25 a my 10/25. Jeśli dodać, że 8 z 15 niecelnych wolnych przydarzyło nam się w 4 kwarcie, trudno było ten mecz wygrać, a mimo to na 37 sekund do końca mieliśmy rzut na prowadzenie. Z drugiej strony czapki z głów dla moich graczy, ponieważ pomimo urazów, które nas trapią cały sezon i braków kadrowych z nimi związanych, na każdy mecz wychodzą na 100% walczyć o zwycięstwo bez względu w jakim składzie personalnym gramy. Tak będziemy grać również w kolejnych meczach. 

Punkty dla Enei zdobyli: J. Simon 15, 8 zb., J. Andrzejewski 9, 1×3, J. Fiszer 9, 1×3, I. Maćkowiak 9, 3×3, M. Puchalski 9, 1×3, P. Stankowski 9, 1×3, 6 zb., M. Wielechowski 5, J. Nowicki 2, 9 zb., O. Szczepański 2, 6 zb.

Najwięcej punktów dla Sokoła zdobyli: D. Szymczak 28, 4×3, 5 zb., M. Wróbel 17, 14 zb., M. Małachowski 12, 14 zb.

U15 Enea Basket Junior Poznań – Korona Zakrzewo 118:27 /25:10, 38:4, 20:13, 35:0/

Już wynik wskazuje, jak jednostronne było to widowisko. Szczególnie wynik ostatniej kwarty jest nieczęsto spotykany, nawet w meczach drużyn młodzieżowych.

Dla Enei punkty zdobyli: J. Zaborowski 20, M. Roszczka 15, F. Kowalewski 13, P. Buława 12, M. Kajak 12, P. Bartkowiak 10, S. Buczkowski 10, R. Pawlicki 10, B. Grabizna 8, R. Krajewski 8,

U17 Enea Basket Junior II Poznań – BM Stal I Ostrów Wielkopolski 41:83 /10:19, 9:26, 8:24, 14:14/

Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Po bardzo dobrym występie drugiej drużyny U17 Enei Basket spodziewano się równie udanego występu przeciwko pierwszej drużynie Stali Ostrów. Niestety, ale oczekiwania się nie sprawdziły, a zespół Enei II wypadł wręcz słabo w tym spotkaniu. Raził słabiutką skutecznością i niestety, ale w obronie spisywał się niewiele lepiej. Obserwując mecz, doznawało się wrażenia dziwnej niemocy, jakby zawodnicy byli po ciężkim treningu siłowym i brakuje świeżości. Oczywiście nie budzi to żadnego specjalnego niepokoju, przede wszystkim dlatego, że zawodnicy naszej drużyny byli młodsi od zawodników rywala, a poza tym trener Czarek Kurzawski jest tak doświadczonym trenerem, że doskonale wie, co w takim przypadku należy zrobić.

Punkty dla Enei zdobyli: N. Wojtkowiak 12, K. Cymer 8, M. Polachowski 5, A. Tomicki 5, J. Kępski 4, O. Nowak 4, S. Kawiak 2, I. Krajewski 1.

U17 MKK Pyra Szkoła Gortata Poznań – Enea Basket Junior I Poznań 57:99 /13:24, 11:27, 11:26, 22:22/

N-te derby między dwoma głównymi ośrodkami szkolenia młodzieży w Poznaniu. Tym razem nasz klub reprezentował pierwszy zespół, który w tym spotkaniu nie dał szans rywalom. Tylko kilka pierwszych minut trwała wyrównana walka na boisku, drużyny na kosz przeciwnika odpowiadały swoja zdobyczą punktową. Później zarysowała się przewaga gości, która przy stałej tendencji wzrostowej, na koniec spotkania urosła do ponad trzydziestu punktów.

Punkty dla Enei zdobyli: A. Krawiecki 22, 6×3, K. Długiewicz 20 /2×3/, I. Baganc 19, I. Mastalerz 9, P. Szczęsny 8 /1×3/, P. Mieloch 7, D. Komisarek 6 /2×3/, I. Urban 4, A. Najder 2, K. Kaczyński 2

U17 Enea Basket Junior II – Sklep Polski MKK Gniezno 93:58 /26:19, 21:10, 21:15, 25:14/

Już po 2 dniach miała okazję, ponownie zaprezentować się druga drużyna U17. Tym razem nasz zespół zmierzył się z drużyną MKK Gniezno. Przebieg meczu i rezultat tego meczu bardzo się różnią od spotkania poniedziałkowego. Znamy powiedzenie, że gra się tak, jak przeciwnik pozwala i z tego względu nie ma sensu porównywanie spotkań z różnymi rywalami, ale gra naszego zespołu znacznie się różniła od spotkania rozegranego ze Stalą Ostrów.

Dla Enei punkty zdobyli: A. Tomicki 16, /1×3/, K. Cymer 13, M. Polachowski 13 /1×3/, J. Kępski 12, /1×3/, S. Buczkowski 10, O. Nowak 10, B. Laube 7, /1×3/, N. Wojtkowiak 6, A. Pawlicki 6.

U17 Enea Basket Junior II Poznań – Basket Team Suchy Las 69:44 /21:16, 17:17, 13:6, 18:5/

Niezłego tempa nabrały rozgrywki juniorów U17. Druga drużyna Enei Basket Poznań rozegrała trzeci mecz w tym tygodniu. W kolejnym spotkaniu nasz zespół pokonał rywali z Suchego Lasu 69:44, a tym samym poprawił bilans tego tygodnia na 2:1. Biorąc pod uwagę, że jest to młodsza drużyna od zespołu pierwszego, jest to wynik bardzo dobry, gdyż po tym spotkaniu notujemy 7 zwycięstw i 5 porażek. Mecz z drużyną Basket Team Suchy Las do ostatniej kwarty toczył się z przewagą drużyny Enei, ale nie na tyle wysoką, by gwarantowała zwycięstwo. Wyraźna różnica punktowa zaznaczyła się dopiero w 4 kwarcie, wygranej różnicą 13 punktów. Ostatecznie mecz kończy się rezultatem podanym w tytule: 69:44.

Punkty dla Enei zdobyli: M. Polachowski 19, A. Tomicki 14, S. Kawiak 9, I. Krajewski 6, B. Laube 5, P. Bartkowiak 4, O. Nowak 4, K. Cymer 2, J. Kępski 2, M. Roszczka 2.

U17 Enea Basket Junior I – AKM Gromy Nowy Tomyśl 81:72 /31:15, 18:24, 20:22, 12:11/

Nieco ponad dwie godziny później zaprezentował się pierwszy zespół Enei Basket w meczu z AKM Gromy Nowy Tomyśl – dwóch dotychczas niepokonanych drużyn U17 w rozgrywkach wojewódzkich. Stawką meczu było oczywiście zwycięstwo i miano drużyny bez porażki. Spotkanie doskonale rozpoczęli zawodnicy poznańscy. Grali pomysłowo, prezentując bardzo dobrą grę w ataku i obronie. Można by rzec, że szli jak burza. Niestety, ale począwszy od 2 kwarty burza ustała, a wyładowania zamieniły się zaledwie w pomrukiwanie. Zamiana boisk następuje w meczu dopiero po drugiej kwarcie, ale zamiana stylu gry nastąpiła już w trakcie drugiej. Teraz na parkiecie występują „inne” drużyny. Gdy osiągamy najwyższe w tym meczu prowadzenie 22 punktami, gra naszego zespołu się załamuje, natomiast znacznie się poprawia gra gości. Wypadamy z rytmu meczowego tak efektownego w pierwszej kwarcie i do końca meczu nie jesteśmy w stanie go odzyskać. Mnożą się niecelne rzuty, a obrona nie stanowi wystarczającej przeszkody dla nowotomyślan, aby ją przełamać. Przegrywamy 2 i 3 kwartę i nie wiadomo jak potoczyły by się losy spotkania, gdyby nie przewaga wypracowana w pierwszej kwarcie. Minimalnie wygrywamy ostatnią kwartę i ostatecznie całe spotkanie 81:72, ale nie zapominajmy, że w pewnym momencie nasza przewaga zmalała do 2 punktów. Tyle o tym meczu, a już za kilka dni /16.02/ mecz rewanżowy, tym razem w Nowym Tomyślu i okaże się, która drużyna jest lepsza.

Dla Enei punkty zdobyli: I. Baganc 27, K. Długiewicz 18, A. Najder 10, K. Kaczyński 9, I. Urban 8, A. Krawiecki 4, I. Mastalerz 3, P. Szczęsny 2.

3LM Basketball Club Biofarm Sieraków – Enea Basket Junior Poznań 81:58 /18:16, 21:8, 24:21, 18:13/

Powiódł się rewanż gospodarzom, którzy w dzisiejszym, kończącym tydzień spotkaniu, pokonali nasz zespół 81:58. Po pierwszej wyrównanej kwarcie, druga wyraźnie należała do sierakowian. Druga odsłona meczu nie przebiegała już z taką przewagą jak pierwsza, ale zwycięstwo drużyny Basketball Club ani przez moment nie było zagrożone. Ostatecznie gospodarze jeszcze poprawili korzystny dla siebie wynik i wygrali różnicą 23 punktów.

Punkty dla Enei zdobyli: I. Baganc 14, I. Mastalerz 14, O. Bednarek 10, A. Najder 10, K. Długiewicz 5, P. Szczęsny 3, K. Kaczyński 2.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*