
Biuro Prasowe Energa Basket Liga tekst , zdjęcie archiwalne
Siódme zwycięstwo zespołu z Lublina
Polski Cukier Pszczółka Start wygrał siódmy mecz w obecnym sezonie Energa Basket Ligi. Lublinianie pokonali Asseco Arkę Gdynia 90:76.
Trzecią kwartę zespół trenera Milosa Mitrovicia rozpoczął od serii 7:0. Dopiero po ponad trzech minutach przerwał to Cleveland Melvin. Po późniejszym trafieniu Boykinsa przyjezdni przegrywali już jednak tylko 11 punktami! Sytuację dość szybko opanował jednak Mike Scott. Po późniejszych trójkach Melvina różnica znowu wynosiła 20 punktów. Ostatecznie po 30 minutach było aż 72:51. Kolejną część meczu zespół trenera Tane Spaseva rozpoczął od trójek Melvina i Scotta. Tak dużej przewagi Asseco Arka nie była już w stanie odrobić tak dużych strat. Bardzo starał się Bartłomiej Wołoszyn, ale to nie wystarczało. Lublinianie zwyciężyli ostatecznie 90:76.
Po 28 punktów dla gospodarzy rzucili Cleveland Melvin i Mike Scott. W ekipie gości wyróżniał się Jacobi Boykins – zdobył 22 punkty i 8 zbiórek.
Lepsza druga połowa daje wygraną Enea Zastalowi
Enea Zastal BC Zielona Góra zagrał świetnie w drugiej połowie i ostatecznie pokonał HydroTrucka Radom 91:78 w ostatnim czwartkowym meczu Energa Basket Ligi.
W trzeciej kwarcie zielonogórzanie zaczęli budować przewagę. Bardzo aktywny był Dragan Apić, a dzięki kolejnym zagraniu Davida Brembly’ego gospodarze byli lepsi o 10 punktów. Po chwili drużyna trenera Olivera Vidina zanotowała serię 9:0 i po trójce Żołnierewicza prowadziła już 17 punktami. Ostatecznie po 30 minutach było 75:60. W ostatniej części spotkania HydroTruck starał się jeszcze walczyć o korzystny wynik – po rzucie z dystansu Danilo Ostojicia przegrywał zaledwie ośmioma punktami. Zielonogórzanie mogli jednak liczyć w kluczowych momentach zarówno na Apicia, jak i na Brembly’ego i ostatecznie zwyciężyli 91:78.
Najlepszym graczem gospodarzy był Dragan Apić z 21 punktami, 10 zbiórkami i 3 asystami. 19 punktów dla gości rzucił Ahmed Hill.
Dodaj komentarz