
Biuro Prasowe Zagłębie Lubin S.A. tekst Angelika Kłos , zdjęcie archiwalne
Ostatni mecz sezonu 2021/2022 zakończył się zwycięstwem mistrza Polski nad KGHM Zagłębiem Lubin 2:1. Jedyną bramkę dla Miedziowych zdobył Kacper Chodyna, który wykorzystał rzut karny.
Lech Poznań 2-1 KGHM Zagłębie Lubin
Bramki: Tomasz Kędziora 10, Alan Czerwiński 38 – Kacper Chodyna 64 (k)
Lech: 1. Mickey van der Hart (57, 35. Filip Bednarek) – 44. Alan Czerwiński (71, 27. Mateusz Skrzypczak), 4. Tomasz Kędziora, 37. Ľubomír Šatka, 3. Barry Douglas – 50. Adriel Ba Loua (57, 23. Kristoffer Velde), 22. Radosław Murawski, 30. Nika Kwekweskiri, 10. Dani Ramírez (71, 97. Dawid Kownacki), 7. Jakub Kamiński (57, 21. Michał Skóraś) – 9. Mikael Ishak.
KGHM Zagłębie: 1. Jasmin Burić – 2. Bartosz Kopacz, 5. Aleks Ławniczak, 3. Saša Balić (65, 17. Patryk Szysz), 77. Mateusz Bartolewski (85, 23. Jakub Wójcicki) – 26. Kacper Chodyna, 8. Łukasz Poręba, 99. Łukasz Łakomy, 18. Filip Starzyński (65, 21. Tomasz Pieńko), 9. Erik Daniel (85, 13. Karol Podliński) – 29. Cheikhou Dieng (46, 15. Martin Doležal).
żółte kartki: Ishak – Bartolewski, Ławniczak.
sędziował: Szymon Marciniak.
TRENER PIOTR STOKOWIEC:
– Trudno się gra takie mecze, gdzie wszystko jest już rozstrzygnięte. Dziś ambitnie dążyliśmy do wyrównania. Gratulacje dla Lecha Poznań, który jako Mistrz Polski był dzisiaj najważniejszy. Na tle nowego Mistrza Polski wyglądaliśmy dziś nieźle, potrafiliśmy zagrażać bramce Lecha i dążyć do wyrównania. My też osiągnęliśmy nasz cel, choć przeżywaliśmy trudne momenty, ale w dobrym stylu, zwłaszcza w końcówce sezonu wyszliśmy z kryzysu i utrzymaliśmy Ekstraklasę dla Lubina. Pokazaliśmy dzisiaj kilka naprawdę dobrych akcji i z optymizmem patrzymy w przyszłość. Z nadziejami wchodzimy w nowy sezon, bo chciałbym nawiązać do wcześniejszych czasów, kiedy osiągnęliśmy z Zagłębiem sukcesy. To oczywiście nie będzie łatwe, ale idziemy dalej swoją drogą. Ja będę konsekwentnie budował silne Zagłębie i na pewno nie zabraknie mi do tego ani zapału ani upartości.
SASA BALIĆ:
Sasa, przegrywamy co prawda z Lechem Poznań, ale ten mecz w naszym wykonaniu z pewnością mógł się podobać.
– Myślę, że taki mecz niełatwo się gra, kiedy masz już pewność, że przeciwnik ma zapewnione mistrzostwo. Chcieliśmy się jak najlepiej pokazać i patrząc też na te dwie, wydaje mi się przypadkowe, bramki, to nie graliśmy źle. Druga połowa tak samo, strzeliliśmy kontaktową bramkę, staraliśmy się do końca wyrównać. Niestety nie udało się, gratuluję Lechowi mistrzostwa.
Grałeś w swojej karierze przed taką publicznością?
– Grałem kilka meczów w kadrze z dużą ilością kibiców, ale dzisiaj fani Lecha zrobili naprawdę fajne widowisko. Cieszę się, że jako doświadczony zawodnik mogłem to przeżyć, ale tak samo cieszę się, że doświadczyli tego nasi młodsi zawodnicy. Na pewno dużo im to da, tak samo zresztą jak cały sezon. W tym sezonie nie grało się łatwo, ale wyciągnęliśmy to, zrobiliśmy minimalny cel, który mieliśmy i cieszymy się z tego.
W Poznaniu liczną grupą wspierali was kibice Miedziowych. Ten sezon był trudny również dla nich, chyba dobrze więc, że przy okazji takiego święta mogliście wspólnie rozegrać to ostatnie spotkanie?
– Tak i z tego miejsca muszę podziękować kibicom, bo wracając do meczu z Rakowem – niósł nas ich doping. Zrobiliśmy to, co chcieliśmy i dzięki nim czuliśmy wsparcie i energię, którą nam dawali. Dzisiaj tak samo, przyjechała duża liczba naszych kibiców, czuliśmy ich wsparcie z boiska i cieszę się, że nas wspierali. Będziemy się starali, żeby jak najwięcej kibiców przychodziło na nasze mecze, bo tylko naszą postawą możemy ich zaprosić na Stadion Zagłębia. Myślę, że końcówka sezonu pokazała, w jakim kierunku chcemy zmierzać i myślę, że kibice będą to czuć i będą chcieli nas wspierać.
Dodaj komentarz