Co za emocje! Polska lepsza od Izraela po dogrywce

Lublin, 30.06.2022 KOSZYKOWKA KADRA REPREZENTACJA POLSKI MECZ Polska - Izrael POLISH NATIONAL TEAM BASKETBALL POLAND GAME Polska - Izrael NZ trener Igor Milicic coach , czas przerwa time out , koszykarze players , FOT. WOJCIECH FIGURSKI / 058sport.pl

Biuro Prasowe PZKosz tekst , zdjęcia| Wojciech Figurski/400mm.pl

Reprezentacja Polski po emocjonującej dogrywce pokonała Izrael 90:85 w meczu kwalifikacyjnym do mistrzostw świata rozegranym w hali Globus w Lublinie.

Biało-Czerwoni świetnie weszli w spotkanie – szybko trójkę trafił A.J. Slaughter, a po trafieniu Michała Sokołowskiego było już 7:0. Rywale z kolei mieli ogromne problemy ze skutecznością – to była także zasługa dobrej obrony kadry. Izrael zaczął lekko odrabiać straty, m. in. dzięki Johna Di Bartolomeo, ale później uaktywnił się Jakub Garbacz. Jego dwie trójki sprawiły, że po 10 minutach było 18:12!

W drugiej kwarcie bardzo dobrze prezentował się Mateusz Ponitka, dodatkowo swoje akcje kończył Aleksander Balcerowski, a przewaga Biało-Czerwonych wzrosła do 11 punktów. Sporo problemów zespołowi trenera Igora Milicicia sprawiał Yam Madar, ale nie na tyle, aby doprowadzić chociażby do remisu. Po późniejszym wsadzie Romana Sorkina przyjezdni zbliżyli się na cztery punkty, ale sytuację szybko kolejną trójką uspokajał Ponitka. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 42:36.

Kolejna część meczu zaczęła się po myśli ekipy trenera Guya Goodesa. Dzięki trafieniu z dystansu Yovela Zoosmana przegrywała już tylko punktem! A.J. Slaughter i Tomasz Gielo odpowiadali podobnymi rzutami, więc Biało-Czerwoni ponownie budowali prowadzenie. Izrael nie zamierzał się poddawać. Skuteczne akcje Sorkina i Ginata ponownie zmniejszały straty do punktu. Ostatecznie rzut wolny Jarosława Zyskowskiego ustalił wynik po 30 minutach na 57:55.

W ostatniej kwarcie ekipa trenera Igora Milicicia starała się przede wszystkim utrzymywać przewagę, w czym pomagały też szybkie ataki. Izrael w końcu się przełamał. Najpierw po trójce Nimroda Leviego zbliżył się na punkt, a po chwili akcja podkoszowa tego samego gracza dała im prowadzenie – pierwsze w meczu! Później rzuty z dystansu trafiał też Rafael Menco, a goście prowadzili już sześcioma punktami. Biało-Czerwoni pokazali ogromną ambicję! Najpierw rzuty wolne Ponitki, a następnie świetna trójka Zyskowskiego sprawiły, że po 40 minutach był remis, a to oznaczało… dogrywkę!

Dodatkowy czas gry od trójki rozpoczął Tamir Blatt, co ustawiło Izrael w lepszej sytuacji. Do remisu doprowadził rzutami wolnymi Mateusz Ponitka, ale już do samego końca emocje były ogromne. Na 75 sekund przed zakończeniem rzut z dystansu Slaughtera pozwolił kadrze wrócić na prowadzenie! W końcówce kluczowe rzuty trafili jeszcze Gielo oraz Sokołowski, a kadra wygrała 90:85!

 

Polska – Izrael 90:85 (18:12, 24:24, 15:19, 21:23, d. 12:7)

Polska: Ponitka 23, Slaughter 16, Zyskowski 15, Garbacz 9, Balcerowski 8, Sokołowski 7, Gielo 5, M. Kolenda 4, Olejniczak 3, Schenk 0.

Izrael: Menco 15, Madar 14, Blatt 10, Levi 10, Zoosman 10, Sorkin 9, Pnini 6, Ginat 5, Di Bartolomeo 5, Zalmanson 1, Timor 0.

Jarosław Zyskowski: Wystarczyło tylko trafić

Na konferencji prasowej po meczu Polska – Izrael pojawili się trenerzy Guy Goodes i Igor Milicić oraz zawodnicy Guy Pnini i Jarosław Zyskowski.

Igor Milicić (trener reprezentacji Polski): Bardzo trudny mecz. Obie drużyny były bardzo dobrze przygotowane. Wygrywaliśmy już 10 punktami, ale straciliśmy koncentrację. W końcówce czwartej kwarty zrobiliśmy kilka przechwytów i z bardzo trudnej sytuacji wróciliśmy do meczu. Mogliśmy ten mecz przełamać w trzeciej kwarcie, ale zabrakło naszej obrony. Skończyliśmy ją z jednym faulem – to się nie może zdarzyć naszej drużynie. Izrael grał w tym momencie swoją koszykówkę. Przez 35-38 minut kontrolowaliśmy ten mecz i zasłużenie wygraliśmy.

Jarosław Zyskowski (zawodnik reprezentacji Polski): Dziękuję kibicom za doping. Zgadzam się z trenerem, że to był trudny mecz. Nie poddaliśmy się, pokazaliśmy charakter. Chcieliśmy wygrać ten mecz i to ise udało w dogrywce. Nie wiem, czy to był mój najważniejszy rzut w karierze. Być może tak. To koledzy mnie wykreowali, wystarczyło tylko trafić i to się udało. A.J. Slaughter i Mateusz Ponitka to liderzy tej drużyny, dzisiaj to udowodnili. Pociągnęli nas w tym meczu.

Guy Goodes (trener reprezentacji Izraela): Nie rozpoczęliśmy dobrze, ale znaleźliśmy sposób na powrót w trzeciej i czwartej kwarcie. W końcówce podstawowego czasu gry nie faulowaliśmy, aby dać rzuty wolne rywalom. W dogrywce to był już inny mecz. Straciliśmy koncentrację, szczególnie w końcówce. Dobre wieści są takie, że rywale wygrali mniejszą liczbą punktów niż my wygraliśmy u siebie. Nasz niedzielny mecz będzie decydował o naszym awansie do kolejnej fazy.

Guy Pnini (zawodnik reprezentacji Izraela): Gratulacje dla reprezentacji Polski. Przegraliśmy ten mecz, chociaż był już w naszych rękach. Popełniliśmy kilka kluczowych błędów w końcówce. W dogrywce nie trafialiśmy wolnych, to były proste błędy.

 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*