
Biuro Prasowe Zagłębie Lubin tekst Angelika Kłos , zdjęcia Tomasz Folta/PressFocus
Niedzielne spotkanie 10. kolejki PKO BP Ekstraklasy pomiędzy KGHM Zagłębiem Lubin a Wisłą Płock zakończyło się zwycięstwem Miedziowych 2:1. Bramki dla naszego zespołu zdobywali dziś Martin Doležal oraz Kacper Chodyna.
KGHM Zagłębie Lubin 2-1 Wisła Płock
Bramki: Martin Doležal 20, Kacper Chodyna 62 – Aleksander Pawlak 3
KGHM Zagłębie: 89. Kacper Bieszczad – 27. Bartłomiej Kłudka, 2. Bartosz Kopacz, 4. Jarosław Jach (46, 5. Aleks Ławniczak), 8. Guram Giorbelidze (86, 11. Arkadiusz Woźniak) – 26. Kacper Chodyna (65, 9. Tornike Gaprindaszwili), 99. Łukasz Łakomy, 6. Tomasz Makowski, 18. Filip Starzyński (73, 21. Tomasz Pieńko), 39. Damjan Bohar – 15. Martin Doležal (65, 19. Rafał Adamski).
Wisła: 1. Krzysztof Kamiński – 89. Aleksander Pawlak, 5. Anton Krywociuk, 3. Steve Kapuadi, 77. Piotr Tomasik – 15. Kristián Vallo (73, 27. Milan Kvocera), 8. Dominik Furman (84, 25. Jakub Rzeźniczak), 14. Mateusz Szwoch (84, 23. Filip Lesniak), 11. Davo, 9. Dawid Kocyła (59, 17. Mateusz Lewandowski) – 20. Łukasz Sekulski (73, 95. Damian Warchoł).
czerwona kartka: Steve Kapuadi (82. minuta, Wisła, za uderzenie przeciwnika).
sędziował: Sebastian Krasny.
Piotr Stokowiec – Trener KGHM Zagłębia:
– Zwycięstwo było nam bardzo potrzebne pod każdym względem. Musieliśmy na nie solidnie zapracować. Bardzo się cieszę, bo od początku dobrze pracujemy i wkładamy w to 120 procent. Zawodnicy też ciężko pracują, więc wiedzieliśmy, że to zacznie przynosić efekty. Cieszę się, że pokonaliśmy niedawnego lidera Ekstraklasy. Wisła pokazywała, że jest niebezpieczna. Największym wyzwaniem dla nas jest „zabijanie” takich spotkań. Muszę nauczyć moich zawodników szybciej zamykać mecze. Wynik powinien być dawno rozstrzygnięty. Po ostatniej akcji meczu mogłoby się to zakończyć remisem. Wiem, że uciekło nam przez to kilka punktów i bylibyśmy dziś w innym miejscu. To nowa drużyna, jest sporo młodzieży, a my nie boimy się na nich stawiać. Musimy nauczyć zawodników skuteczności i rozstrzygania takich meczów jak dzisiaj. Spotkanie mogło się podobać, było dużo pracy i biegania,. Musimy natomiast oddawać więcej celnych strzałów. To jest dla nas kierunek do pracy podczas przerwy reprezentacyjnej. Ta drużyna pokazuje, że ma w sobie jakość. Trzeba to przełożyć na skuteczność.
Pavol Staňo – Trener Wisły:
– Z mojej perspektywy był to ciekawy mecz, który dobrze się oglądało. Mieliśmy dobry początek i szybko objęliśmy prowadzenie. Uważam, że było dużo faz przejściowych. Nie kończyliśmy naszych ataków bramkami. Po naszej stracie piłki, Zagłębie strzeliło gola na 1:1. Pokazaliśmy jakość, nie mam czego zarzucić swoim zawodnikom. Dużo biegaliśmy, walczyliśmy, mieliśmy sporo podań i strzałów, ale przegraliśmy. Gratuluję gospodarzom wygranej, a my musimy pracować dalej. Szkoda czerwonej kartki na końcu, bo zabrała nam ona ostatni kwadrans szans na zdobycie punktu. W końcówce mogliśmy strzelić wyrównującą bramkę, ale się nie udało. Zagłębie też miało sytuacje, po których mogło zamknąć ten mecz szybciej.
Kacper Chodyna
Kacper jak mógłbyś podsumować to spotkanie?
– Ten mecz nie należał do łatwych, choć większość czasu mieliśmy go pod kontrolą. My napieraliśmy, mieliśmy więcej sytuacji bramkowych, szkoda, że tylko dwie wpadły, ale cieszymy się ze zwycięstwa.
Teraz przed przerwą reprezentacyjną to zwycięstwo jest niezwykle ważne i chyba podniesie morale zespołu przed kolejnym spotkaniem?
– Na pewno, bo ciężko było w ostatnich tygodniach o trzy punkty. Więc tym bardziej cieszymy się, że podczas przerwy na kadrę będziemy mogli trochę spokojniej podchodzić do pracy.
Po przerwie reprezentacyjnej czeka nas wyjazd do Zabrza. Jak wspominasz spotkania z Górnikiem Zabrze i grę na ich terenie?
– Jesteśmy zmotywowani, by zdobyć kolejne trzy punkty i wygrać drugi mecz z rzędu. A jak się gra na tym stadionie? Na pewno ciężko, grają trójką środkowych obrońców z tyłu, jest to trudny i doświadczony przeciwnik. Dlatego musimy dać z siebie sto procent, wtedy mamy szansę na korzystny rezultat.
Dodaj komentarz