
Biuro Prasowe Legia Warszawa tekst Bartosz Zasławski , zdjęcia Mateusz Kostrzewa/Legia.com
Legia Warszawa zremisowała 0:0 ze Śląskiem Wrocław w meczu 17. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy.
Trener Kosta Runjaić:
– Po pierwszej akcji Bartosza Slisza mówiłem, że tak ten mecz będzie wyglądał, ale myliłem się. W pierwszej połowie zabrakło nam stylu. Przespaliśmy pierwsze 45. minut. Trzeba oddać naszemu rywalowi, że postawiłem nam trudne warunki. Śląsk grał na pograniczu faulu, musieliśmy mierzyć się z dobrym pressingiem.
– Nie zagraliśmy tak, jak chcieliśmy. W pierwszej połowie mieliśmy jeden rzut rożny i trzy strzały. To pokazuje, że nie była to najlepsza pierwsza część gry. Druga połowa wyglądała lepiej. Mieliśmy kilka okazji do zdobycia bramki, ale ich nie wykorzystaliśmy. Jestem bardziej rozczarowany niż szczęśliwy, patrząc na to, jakim wynikiem zakończyło się to spotkanie.
– Rozpoczynaliśmy te rozgrywki z zupełnie innego punktu. Możemy być zadowoleni z miejsca, które aktualnie zajmujemy. Cały czas jesteśmy w grze o Puchar Polski. Nasz powrót do walki o mistrzostwo jest lepszy, niż niektórzy prognozowali. Teraz przed nami czas na to, aby się zresetować. Zaczynają się mistrzostwa świata, a my ciężką pracę rozpoczniemy w grudniu. Gratuluję drużynie pierwszej części rozgrywek. Chcemy dalej rozwijać zespół. Życzę Śląskowi wszystkiego, co najlepsze w tym sezonie. Do zobaczenia w stolicy.
Kacper Tobiasz:
– Tak, był to mecz niewykorzystanych szans. Myślę, że jedna sytuacja, jeden gol, obojętnie w którą stronę, zaważyłyby o losach tego spotkania. Rzeczywiście miałem dziś dość dużo trudnych, ale i nietypowych interwencji, więc tym bardziej się cieszę, że wywiązałem się ze swoich obowiązków.
– Jeżeli chcemy gonić lidera czy zdobyć mistrzostwo, to sytuacje, które sobie tworzymy, musimy wykorzystywać i wygrywać takie mecze. A tak finalnie wyjeżdżamy z Wrocławia z jednym, a nie z trzema punktami.
– O tym, że lecę do Kataru dowiedziałem się wczoraj. W drodze do Wrocławia zadzwonił do mnie trener Czesław Michniewicz i poinformował, że chce abym pojechał z kadrą jako bramkarz do treningu, aby pomóc w przygotowaniach. Spytał się mnie tylko czy mam ochotę, więc odpowiedź mogła być tylko jedna.
W załączeniu dostępne są zdjęcia (fot. Mateusz Kostrzewa / Legia.com).
Śląsk Wrocław – Legia Warszawa 0:0
Żółte kartki: Leszczyński (22’), Verdasca (50’), Bejger (90’ +14) – Jędrzejczyk (47’), Augustyniak (90’ +15)
Śląsk Wrocław: Leszczyński – Verdasca (Janasik 57’), Gretarsson, Poprawa – Garcia, Olsen, Schwarz Bejger – Nahuel (Rzuchowski 66’), Exposito (Quintana 88’), Yeboah (Jastrzembski 88’)
Rezerwowi: Mielcarz, Janasik, Konczkowski, Jastrzembski, Borys, Rzuchowski, Łyszczarz, Quintana, Samiec-Talar
Legia Warszawa: Tobiasz – Nawrocki, Jędrzejczyk, Ribeiro – Wszołek (Baku 46’), Slisz (Augustyniak 90’ +2), Kapustka (Pich 90’ +2), Josue, Mladenović – Rosołek, Muci (Carlitos 46’)
Rezerwowi: Hładun, Johansson, Augustyniak, Rose, Pich, Celhaka, Sokołowski, Baku, Carlitos
Dodaj komentarz