Biuro Prasowe Energa basket Liga tekst , zdjęcia Andrzej Romański/EBL

14. zwycięstwo WKS Śląska! Enea Zastal pokonany

Mistrzowie Polski nadal jedyną niepokonaną drużyną w Energa Basket Lidze! Tym razem WKS Śląsk Wrocław wygrał z Enea Zastalem BC Zielona Góra 85:78.

Gospodarze świetnie weszli w to spotkanie i po trafieniach Ivana Ramljaka oraz Jeremiaha Martina prowadzili już 10:2. Straty krok po kroku zaczął odrabiać Dusan Kutlesić – po jego kolejnej akcji przyjezdni zbliżyli się na punkt! W końcówce tej części meczu przydali się Szymon Tomczak oraz Łukasz Kolenda, a po 10 minutach było 23:17. Justin Bibbs drugą kwartę rozpoczął od sześciu punktów z rzędu, znacznie powiększając różnicę na korzyść gospodarzy. Enea Zastal odpowiedział swoją serią – 8:0 – i po zagraniu Przemysława Żołnierewicza zbliżył się na cztery punkty. Późniejszy wsad tego zawodnika oznaczał zaledwie punkt różnicy! WKS Śląsk krok po kroku budował nową przewagę. Po serii 13:0 i kolejnych trafieniach Martina był zdecydowanie bardziej spokojny. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 46:37.

W trzeciej kwarcie zielonogórzanie zbliżali się na sześć punktów po trójce Sebastiana Kowalczyka, ale na więcej zespół trenera Andreja Urlepa nie chciał już pozwolić. Gospodarze odpowiedzieli małą serią 6:0 i ponownie kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Dopiero później trójki Bryce’a Alforda ponownie zmniejszały straty do trzech punktów. Po 30 minutach było 62:59. Kareem Brewton zaraz na początku kolejnej części spotkania doprowadził nawet do remisu! Wrocławianie szybko zaczęli na to reagować, a po zagraniach Aleksandra Dziewy błyskawicznie ponownie byli lepsi o 10 punktów. Tego zespół trenera Olivera Vidina nie był już w stanie po raz kolejny odrobić. WKS Śląsk zwyciężył ostatecznie 85:78.

Najlepszym graczem gospodarzy był Jeremiah Martin z 25 punktami i 5 asystami. W ekipie gości wyróżniał się Przemysław Żołnierewicz, który zdobył 16 punktów i 4 asysty.

Najlepsze akcje meczu WKS Śląsk – Enea Zastal

Wysokie zwycięstwo BM Stali w Warszawie.

BM Stal rozegrała świetne noworoczne spotkanie Energa Basket Ligi w Warszawie! Ostrowianie pokonali Legię aż 96:68.

Początek meczu układał się po myśli ostrowian, którzy dzięki trafieniom Damiana Kuliga i Ojarsa Silinsa prowadzili już 11:4. Za odrabianie strat wzięli się Geoffrey Groselle oraz Grzegorz Kamiński – po zagraniu tego drugiego był już remis! BM Stal w końcówce tej części meczu trafiała trójki – właśnie dzięki takiemu rzutowi Mateusza Zębskiego po 10 minutach było 15:22. W drugiej kwarcie zespół trenera Andrzeja Urbana utrzymywał wysokie tempo w ataku. Wyróżniającymi się zawodnikami byli Zębski oraz Djurisić, a dzięki trójce Damiana Kuliga różnica wzrosła aż do 18 punktów! Legia nie była w stanie nawiązać rywalizacji w tym fragmencie. Ostatecznie po rzucie z dystansu Jakuba Garbacza pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 29:53.

Na początku trzeciej kwarty po kolejnych trójkach Kuliga i Garbacza ekipa trenera Andrzeja Urbana prowadziła już 30 punktami! To nie był koniec świetnej ofensywy gości, którzy mogli liczyć też na Adonisa Thomasa. Po późniejszym wsadzie Nemanji Djurisicia różnica wynosiła 41 punktów, a gospodarze nie mieli pomysłu na powrót do meczu. Po 30 minutach było 46:77. Ostatnia kwarta już niczego nie mogła zmienić. Obaj szkoleniowcy dość szeroko rotowali składem. Zespół z Warszawy co prawda odrobił część strat, ale przewaga była zdecydowanie zbyt duża. Ostatecznie BM Stal zwyciężyła 96:68.

Najlepszym graczem gości był Adonis Thomas z 17 punktami i 6 zbiórkami. Po 14 punktów dla gospodarzy rzucili Ray McCallum, Billy Garrett oraz Grzegorz Kamiński.