ŁKS Commercecon Łódź wygrywa w trzech setach w Bydgoszczy

Biuro Prasowe ŁKS Commercecon Łódź tekst , zdjęcie archiwalne

ŁKS Commercecon Łódź rozpoczął w Bydgoszczy kolejny meczowy maraton. Mecz ligowy z OnlyBio Pałacem zakończył się wygraną Łódzkich Wiewiór 3:0. Prosto z Bydgoszczy łodzianki udadzą się do Berlina, gdzie w środę rozegrają spotkanie Ligi Mistrzyń z Fenerbahce Opet Stambuł. 

Trener Alessandro Chiappini rozpoczął spotkanie w Bydgoszczy z Anastasiią Hryshchuk na ataku. Mecz otworzyła atakiem z krótkiej Anna Lewandowska, jednak zbicie Zuzanny Góreckiej dało prowadzenie 4:3 Ełkaesiankom. Piłkę sytuacyjną skończyła Anastasiia Hryshchuk i przyjezdne zyskały dwa punkty przewagi (6:4). Świetny blok zaprezentowała Lana Scuka, która zatrzymała atak z jednej nogi Lewandowskiej. Dotknięcie siatki po stronie bydgoszczanek dało rywalkom prowadzenie 13:10. Łódzkie Wiewióry utrzymywały kilkupunktowe prowadzenie, po ataku Klaudii Alagierskiej-Szczepaniak było 19:15, a o czas poprosił trener Jakub Tęcza. Przerwa na niewiele się jednak zdała, dwa kolejne punkty powędrowały na konto łodzianek. Przy stanie 22:16 dla przyjezdnych w miejsce Roberty Ratzke pojawiła się Angelika Gajer. Piłkę setową dał łodziankom blok Alagierskiej-Szczepaniak, a w kolejnej akcji atak skończyła Górecka i ŁKS Commercecon cieszył się z wygranej 25:18.

W drugim secie trener Tęcza szybko poprosił o czas, bo już przy stanie 5:2 dla gości. Po przerwie dwa punkty powędrowały na konto bydgoszczanek, a ich straty zmniejszyły się do jednego punktu. Mocnym atakiem popisała się Hryshchuk, ale w rewanżu zapunktowała Anneclaire Ter Brugge. Bydgoszczanki trzymały kontakt punktowy z Ełkaesiankami. Dotknięcie siatki po stronie łodzianek dało remis po 11. Atak z obiegnięcia Kamili Witkowskiej pozwolił przyjezdnym odskoczyć na dwa “oczka” (14:12), ale szybko Pałacanki doprowadziły do kolejnego remisu (16:16). Dwie skuteczne akcje w wykonaniu Ter Brugge dały bydgoszczankom prowadzenie 19:17 i o czas poprosił trener Alessandro Chiappini. Gospodynie utrzymywały dwa “oczka” przewagi. W końcówce na boisku pojawiły się Julita Piasecka, Angelika Gajer i Valentina Diouf. Krótka posłana do Kamili Witkowskiej dała Wiewiórom remis 22:22 i o czas poprosił szkoleniowiec Pałacanek. Po przerwie skutecznie zaatakowała Kinga Różyńska, ale w kolejnej akcji posłała zagrywkę w aut. Piłkę setową dał łodziankom autowy atak Ter Brugge, a przejście linii ataku przez Ewelinę Żurowską zakończyło drugą partię zwycięstwem Ełkeasianek 25:23.

Świetnie rozpoczęły trzeciego seta łodzianki. Przy zagrywkach Aleksandry Gryki zdobyły prowadzenie 6:2 i o pierwszy czas poprosił trener Jakub Tęcza. Po ataku Hryshchuk Łódzkie Wiewióry miały przewagę 9:5, a w kolejnej akcji błąd rozegrania popełniła Paulina Bałdyga. Później jednak bydgoszczanki ruszyły do walki, zmniejszając swoje straty do dwóch “oczek” (9:11). Łodzianki kontrolowały jednak sytuację, atak Gryki dał im prowadzenie 13:9. Przy stanie 16:11 dla gości o drugi czas poprosił szkoleniowiec Pałacanek, ale w kolejnej akcji świetnym atakiem popisała się Hryshchuk. Przy stanie 17:14 dla łodzianek o czas poprosił jeszcze trener Chiappini, a po przerwie ze środka zaatakowała Witkowska. Blok Piaseckiej na Różyńskiej ponownie dał Ełkaesiankom pięć punktów przewagi. Po błędzie Poli Nowakowskiej było już 22:16 dla gości. W końcówce Pałacanki zerwały się do walki, odrobiły 3 punkty z rzędu, ale ich serię przerwał atak Lany Scuki. Ostatecznie ŁKS Commercecon Łódź wygrał 3. seta 25:20 i całe spotkanie 3:0.

OnlyBio Pałac Bydgoszcz – ŁKS Commercecon Łódź 0:3

(18:25, 23:25, 20:25)

Składy zespołów:

Pałac: Bałdyga, Żurowska, Lewandowska, Nowakowska, Ter Brugge, Różyńska, Witkowska (libero)

ŁKS: Gryka, Górecka, Hryshchuk, Ratzke, Alagierska-Szczepaniak, Scuka, Maj-Erwardt (libero) oraz Witkowska, Diouf, Gajer, Piasecka

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*