
Biuro Prasowe ŁKS Commercecon Łódź tekst i zdjęcia
Nie było łatwo, ale liczą się trzy punkty. ŁKS Commercecon Łódź zapisał na swoim koncie komplet “oczek” po spotkaniu z #VolleyWrocław, a to dzięki wygranej 3:1. Najlepszą zawodniczką spotkania została wybrana Kamila Witkowska.
Po wygranej z #VolleyWrocław ŁKS Commercecon Łódź pozostaje jedyną niepokonaną drużyną w TAURON Lidze. Zwycięstwo z wrocławiankami nie przyszło jednak Łódzkim Wiewiórom łatwo. Już w pierwszym secie wynik rozstrzygnął się po walce w końcówce, a w drugiej odsłonie łodzianki potrzebowały gry na przewagi. Nie mniej jednak w decydujących momentach rozstrzygały akcje na swoją korzyść.
W trzecim secie ŁKS Commercecon Łódź miał największe problemy, co doskonale wykorzystały rywalki. Bardzo szybko wyszły na wysokie prowadzenie i nie pozwoliły Ełkaesiankom odrobić wyniku. W czwartej partii gra obu ekip falowała, więc łodzianki musiały się mocno pilnować, jeśli chciały zakończyć spotkanie z kompletem punktów. W końcówce zagrały mocno skoncentrowane i w efekcie wygrały 25:21, a cały mecz 3:1.
Zespół poza boiskiem wspierała Klaudia Alagierska-Szczepaniak, kontuzjowana środkowa ŁKS-u Commercecon Łódź, przed którą zabieg rekonstrukcji więzadła krzyżowego.
MVP: Kamila Witkowska
ŁKS Commercecon Łódź – #VolleyWrocław 3:1
(25:23, 29:27, 15:25, 25:21)
Składy zespołów:
ŁKS Commercecon Łódź: Gryka (13), Witkowska (16), Diouf (22), Górecka (13), Ratzke (3), Piasecka (1), Maj-Erwardt (libero) oraz Drabek (libero), Scuka (8), Gajer, Hryshchuk
#VolleyWrocław: Szczurowska (20), Bidias (23), Pacak (7), Muhlsteinova (1), Witowska (9), Bączyńska (17), Saad (libero) oraz Szady, Chorąża (libero), Cembrzyńska
*rozmawiał Marcin Sawoniuk
Alessandro Chiappini: Jestem zadowolony z tego występu
ŁKS Commercecon Łódź uległ 0:3 ekipie Fenerbahce Opet Stambuł w meczu ostatniej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzyń. Łódzki zespół w pierwszym i trzecim secie miał swoje szanse, jednak decydujące piłki padły łupem rywalek. Niezależnie od wyniku Łódzkie Wiewióry zapewniły sobie awans do fazy play-off. Niestety w dalszej części sezonu będą musiały sobie radzić bez Klaudii Alagierskiej-Szczepaniak, dla której kontuzja oznacza koniec sezonu.
Trener Alessandro Chiappini przyznał, że uraz środkowej poniekąd miał wpływ na losy meczu. – Na pewno tak było, ale w pierwszej kolejności chcę pogratulować zwycięstwa Fenerbahce, ale również chcę pogratulować mojej drużynie. Mocno walczyliśmy i do momentu kontuzji graliśmy bardzo stabilnie.
– W każdym elemencie byliśmy regularni i zagraliśmy naprawdę wspaniały mecz. Na pewno ta sytuacja wpłynęła na nas, siedziała nam w głowach i szczególnie w końcówce pierwszego seta trudno było nad tym zapanować – dodał szkoleniowiec Ełkaesianek.
– W drugim secie pozwoliliśmy narzucić przeciwnikom presję i nie mogliśmy sobie z tym poradzić. W trzeciej partii znów wróciliśmy na dobre tory. Drużyna odzyskała stabilność w głowach i naprawdę szkoda tego wyniku, bo gdybyśmy wygrali trzeciego seta, to kto wie, może wrócilibyśmy do naszej gry. Nie da się dużo więcej powiedzieć. Trzeba też podkreślić, że Fenerbahce zagrało dobry mecz i trudno było się im przeciwstawić. Nasza gra była jednak kompletna i jestem zadowolony z tego występu – ocenił Alessandro Chiappini.
ŁKS Commercecon Łódź awansował do dalszej części rozgrywek jako najlepsza drużyna spośród tych, które w swoich grupach zajęły 3. miejsce. W fazie play-off łodzianki ponownie spotkają się z ekipą turecką, tym razem będzie to VakifBank Stambuł.
Dodaj komentarz