
Biuro Prasowe GKS Górnik Łęczna (piłka nożna kobieca) tekst , zdjęcie archiwalne
To była bardzo trudna, ale na szczęście zwycięska przeprawa. W meczu 1/8 finału Orlen Pucharu Polski po dogrywce pokonaliśmy Resovię Rzeszów 5:2 i awansowaliśmy do kolejnej fazy rozgrywek.
– Spodziewamy się, że to spotkanie będzie miało trudny przebieg, ale ostrzymy sobie zęby, by w Rzeszowie odkuć się i pokazać dużo lepszą, a przede wszystkim skuteczniejszą piłkę, niż w Katowicach – komentował przed meczem 1/8 finału Orlen Pucharu Polski Robert Makarewicz.
Spotkanie rozpoczęliśmy bardzo dobrze, bo od trafienia Julii Piętakiewicz w 4. minucie. Niestety odpowiedź gospodyń była błyskawiczna. Napędzone golem zawodniczki Resovii w krótkim czasie wypracowały sobie przewagę, a udało się to po pięknym uderzeniu z dystansu. Zielono-czarne od tego momentu zaczęły jeszcze mocniej naciskać na rywala i w 33. minucie doprowadziły do remisu. Na listę strzelczyń wpisała się Katja Skupień.
Od początku drugiej połowy robiliśmy wszystko, by pokonać bramkarkę gospodyń. Niestety jednak się to nie udawało, a gra robiła się coraz ostrzejsza. Brutalnie faulowana w polu karnym była m.in. Oliwia Rapacka, ale sędzia nie wskazała na wapno. Mimo przewagi, nie potrafiliśmy przechylić szali zwycięstwa na własną korzyść i konieczna była dogrywka.
W niej, już w trzeciej minucie faulowana w polu karnym była Klaudia Lefeld, a jedenastkę na gola zamieniła Klaudia Miłek. W końcówce „Miła” zanotowała asystę przy bramce Katji Skupień. Naszą wygraną i awans do ćwierćfinału Orlen Pucharu Polski przypieczętowała w ostatnich sekundach meczu Marianna Litwiniec.
Resovia II Rzeszów – GKS Górnik Łęczna 2:5 (2:2) (2:2)
Bramki: 10’, 24’ – Piętakiewicz 4’, Skupień 33’, 115’, Miłek 93’, Litwiniec 120’.
Górnik: Urbańczyk – Bużan, Kazanowska, Głąb, Skupień, Szymczak (70’ Litwiniec), Dereń (70’ Kaczor), Rapacka (70’ Sikora), Lefeld, Fabova, Piętakiewicz (46’ Miłek).
Dodaj komentarz