
Biuro Prasowe PZKosz tekst , zdjęcia yukaphoto.com.pl/PZKosz
Reprezentacja Polski kobiet przebywa obecnie w Warszawie, gdzie przygotowuje się meczów towarzyskich ze Słowenią. Na tym jednak nie koniec, gdyż kolejnym etapem będzie wizyta w Zagrzebiu i mecz z gospodyniami.
Maroš Kováčik i cały sztab szkoleniowy ciężko pracuje w stolicy, aby jak najlepiej przygotować drużynę do kolejnych meczów towarzyskich. Kilka dni temu drużyna wróciła ze słowackich Pieszczan, gdzie rozegrała spotkania z gospodyniami oraz Słowenią. Oba zakończyły się porażkami, lecz szansa na rewanż nad tym drugim rywalem nadarzy się już za kilka dni. – Podczas zgrupowania w Warszawie skupiamy się głównie nad doskonaleniem systemu gry, jednak na samym początku pokazaliśmy co chcemy grać zarówno w ataku, jak i w obronie. Teraz jest właśnie czas na to, abyśmy popracowali nad doskonaleniem tego wszystkiego – aby współpraca na parkiecie była automatyczna. Po meczach w Pieszczanach przez wiele godzin oglądaliśmy oba mecze, było tam wiele błędów, tak więc mamy bardzo wiele przemyśleń na ten temat. To, że zawodniczki nie czuły się całkowicie pewne na parkiecie – to nie dziwi. Należy pamiętać, że po raz pierwszy w takim składzie rozegraliśmy mecz z takimi rywalami – mówi trener Maroš Kováčik.
– W obu tych meczach było bardzo wiele strat, dodatkowo mieliśmy bardzo duże problemy w ataku. Nie mieliśmy kontroli nad nim, a dodatkowo co druga piłka była wyrzucana w aut. Wszystko to powodowało, że bardzo ciężko było utrzymać odpowiedni balans w grze. W tym wszystkim była jeszcze jednak, taka specyficzna rzecz. Dużo piłek straciły zawodniczki podkoszowe, co jest znakiem młodości oraz bardzo małego doświadczenia. Pamiętajmy – drużyna jest młoda, a co za tym idzie nie ma doświadczenia na taki poziom rywali z jakimi graliśmy. Musimy grać koszykówkę, która jest prosta a nie spektakularna.
Liderką zespołu w dwóch rozegranych już meczach była doświadczona Agnieszka Skobel, która rzuciła kolejno 16 oraz 20 punktów. – Nie mam nic przeciwko temu, aby być liderką drużyny. Jednak bardzo cieszę się, że w zespole jest dużo młodych dziewczyn i mają szansę pokazać swoje umiejętności. Nie ważne kto będzie liderem, lecz ważne abyśmy dobrze grały jako cała drużyna – dobrze i na równym poziomie.
– To co tutaj robimy, to duży plus dla wszystkich dziewczyn i na pewno coś z tego wyciągną. Jednak nie wystarczą na to dwa, trzy tygodnie, potrzeba długiej i ciężkiej pracy – mówi zawodniczka belgisjkiego Kangoeroes Mechelen.
Mecze ze Słowenią odbędą się 7 oraz 8 czerwca w Lublanie, oba rozpoczną się o godz. 18:00. W Zagrzebiu natomiast spotkanie rozegrane zostanie w niedzielę, 11 czerwca o godz. 19:00.
Skład reprezentacji Polski:
– Banaszak Liliana, ENEA AZS Poznań
– Borkowska Kamila, VBW Arka Gdynia
– Bujniak Sylwia, DGT AZS Politechnika Gdańska
– Gertchen Klaudia, CCC Polkowice
– Jakubiuk Anna, 1 KS Ślęza Wrocław
– Kośla Emilia, Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin
– Marciniak Daria, Enea AZS Poznań
– Niedźwiedzka Klaudia, Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin
– Podgórna Kamila, VBW Arka Gdynia
– Rembiszewska Amalia, VBW Arka Gdynia
– Schmidt Roksana, Ladies Liege Panthers (Belgia)
– Sklepowicz Zuzanna, Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin
– Skobel Agnieszka, Kangoeroes Mechelen (Belgia)
– Szymkiewicz Magdalena, GTK Gdynia
– Telenga Weronika, CCC Polkowice
Sztab szkoleniowy:
– Maroš Kováčik/trener reprezentacji
– Martin Pospíšil/asystent trenera
– Karol Kowalewski /trener asystent
– Ewelina Kobryn/general manager
– Maciej Krupiński/kierownik drużyny
– Bartosz Pasternak/trener przygotowania motorycznego
– Marcin Lubik/fizjoterapeuta
– Piotr Kołodziej/ fizjoterapeuta
– Jakub Skowron/oficer prasowy
Plan przygotowań:
01.06 – 05.06 konsultacja szkoleniowa (Warszawa)
06.06 – 09.06 gry kontrolne (Ljubljana, Słowenia)
10.06 – 12.06 mecz kontrolny (Zagrzeb, Chorwacja)
13.06 – 16.06 konsultacja szkoleniowa (Warszawa)
17.06 – 19.06 gry kontrolne (Oberwart, Austria)
– Spotkania towarzyskie są bardzo potrzebne, szczególnie teraz, kiedy jesteśmy na drodze do odbudowy kadry Polski. Ten proces jest jednak długi i trzeba poświecić na to trochę czasu, gdyż mamy młode zawodniczki potrzebujące ogrania – kończy trener Kováčik.
Dodaj komentarz