Pewna wygrana nad Śląskiem!

Biuro Prasowe GKS Górnik Łęczna (piłka nożna kobieca)

Mamy kolejne zwycięstwo! W piątej kolejce Ekstraligi rozbiliśmy WKS Śląsk Wrocław 5:0. Gole zdobywały Marcjanna Zawadzka, Klaudia Lefeld, Dominika Dereń i Macleans Chinonyerem (dwie).

– Spodziewam się zaciętego spotkania, ale wierzę, że udowodnimy swoją jakość i będziemy walczyć o każdy metr boiska – mówiła przed potyczką ze Śląskiem nasza pomocniczka, Weronika Kaczor.

W porównaniu do ostatniego spotkania w naszym składzie wyjściowym zaszły dwie zmiany: Julita Głąb zastąpiła Mariannę Litwiniec, a Dominika Dereń Macleans Chinonyerem. Wynik mogliśmy otworzyć już w pierwszym minucie, ale po akcji i strzale Anny Zając piłka minimalnie minęła bramkę Moniki Sowalskiej. Chwilę później podobna sytuacja miała miejsce przy uderzeniu drugiej z naszych wahadłowych, Katji Skupień.

W kolejnych minutach to rywalki przejęły inicjatywę i stworzyły sobie kilka dobrych okazji, na szczęście na posterunku była nasza defensywa. Bieg spotkania zmieniła minuta 18. Do rzutu rożnego podeszła Weronika Kaczor, a do siatki, tak samo jak przed tygodniem w Szczecinie, piłkę skierowała Marcjanna Zawadzka. Prowadziliśmy 1:0! Równo dziesięć minut później uśmiechnęło się do nas szczęście, bo rywalka w sytuacji sam na sam z Anną Palińską trafiła w słupek.

Tuż przed końcem pierwszej połowy powiększyliśmy swoją przewagę. Do siatki futbolówkę wpakowała Klaudia Lefeld, która wykorzystała dogranie Dominiki Dereń.

Druga połowa zaczęła się tak samo jak pierwsza: od akcji Katji Skupień i Anny Zając. Strzał tej drugiej wyciągnęła jednak bramkarka przyjezdnych. W 57. minucie Zając z powodu urazu musiała opuścić boisko, a zastąpiła ją Zofia Giętkowska. Sześć minut później było już 3:0 dla naszego zespołu, a swojego premierowego gola na stadionie w Łęcznej zdobyła Dominika Dereń!

Dosłownie po chwili zwiększyliśmy zaliczkę do czterech trafień. Autorką kolejnej bramki była Macleans Chinonyerem, która w minucie 60. zastąpiła na murawie Aleksandrę Posiewkę. W końcówce spotkania nigeryjska napastniczka skompletowała dublet, w świetny sposób dobijając strzał Katji Skupień i ustalając tym samym wynik meczu.

GKS Górnik Łęczna – Śląsk Wrocław 5:0 (2:0)

Bramki: Zawadzka 18’, Lefeld 45’, Dereń 63’, C. Macleans 67’, 82’.

Górnik: Palińska – Górnicka, Zawadzka, Głąb, Skupień, Ratajczyk, Kaczor (85’ Frontczak), Zając (57’ Giętkowska), Posiewka (60’ C. Macleans), Lefeld (71’ Szymczak), Dereń (66’ Litwiniec).

Śląsk: Sowalska – Ostrowska (46’ Furmaniak), Dudziak, Korda, Żurek, Kulig (89’ Warzycha), Krzyżanowska (71’ Turowska), Marcelina Buś, Wróblewska, Iwaśko (87’ Matuszewska), Czudecka (60’ Martyna Buś).

Żółte kartki: Skupień 50’, Szymczak 85’, Kaczor 85’ – Furmaniak 48’, Turowska 85’, Dudziak 85’.

Sędziowała: Sylwia Biernat.

Klaudia Lefeld i Robert Makarewicz po wygranej ze Śląskiem

Po końcowym gwizdku w meczu ze Śląskiem Wrocław przed naszą kamerą stanęła jedna z bohaterek spotkania, Klaudia Lefeld i trener Robert Makarewicz.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*