Niemcy lepsi od reprezentacji Polski w Lublinie

Biuro Prasowe PZKosz tekst , zdjęcia Wojciech Figurski/400mm.pl

Kadra Niemiec wygrała z reprezentacją Polski 72:69 w meczu kwalifikacyjnym do mistrzostw świata, rozegranym w hali Globus w Lublinie.

Początek był bardzo wyrównany, a przez twardą defensywę obie drużyny nie zdobywały zbyt wielu punktów. Po późniejszej akcji 2+1 Justusa Hollatza to przyjezdni mieli sześć punktów przewagi. Po chwili Biało-Czerwoni zanotowali jednak serię… 6:0 i po zagraniu Jarosława Zyskowskiego mieliśmy remis! Ostatecznie dzięki akcji Davida Kramera po 10 minutach było 13:16.

Drugą kwartę kadra Niemiec rozpoczęła od serii 9:0 i po kolejnym rzucie Kramera mieli już 12 punktów przewagi. Pojedyncze akcje Aleksandra Balcerowskiego oraz Jakuba Schenka nie wystarczały, aby realnie odrabiać straty. W końcówce trójkę trafił co prawda Jakub Garbacz, ale takim samym trafieniem z syreną kończącą kwartę odpowiedział David Kramer. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 30:40.

Trzecią kwartę zespół trenera Igora Milicicia rozpoczął od małej serii 5:0, dzięki czemu znacznie zmniejszył straty. W ważnych momentach reagowali na to jednak swoimi rzutami Dominic Lockhart oraz Christian Sengfelder. Po późniejszej trójce Robina Benzinga przewaga gości wynosiła aż 13 punktów. Dzięki trafieniu z połowy Jakuba Garbacza po 30 minutach było 51:61.

W kolejnej części spotkania ekipa trenera Gordona Herberta bardzo szybko przekroczyła limit przewinień, co starali się wykorzystać Biało-Czerwoni. Późniejszy świetny fragment Aleksandra Balcerowskiego pozwolił im się zbliżyć na zaledwie pięć punktów. Niezwykle ważną trójką odpowiedział jednak Dominic Lockhart i to przyjezdni mogli kontrolować wydarzenia w ostatnich minutach. W końcówce rzuty wolne trafiał Jakub Schenk, ale ostatecznie Niemcy wygrali 72:69.

 

Polska – Niemcy 69:72 (13:16, 17:24, 21:21, 18:11)

Polska: Schenk 17, Balcerowski 16, Zyskowski 14, Garbacz 9, Gielo 5, Michał Kolenda 3, Mazurczak 2, Marcel Ponitka 2, Dziewa 1, Karolak 0, Olejniczak 0

Niemcy: Kramer 24, Lockhart 13, Hollatz 8, Sengfelder 8, Doreth 6, Benzing 5, Jallow 4, Kratzer 4, Kessens 0, Amaize 0

Aleksander Balcerowski: Wróciliśmy do meczu

Na konferencji prasowej po meczu Polska – Niemcy w Lublinie pojawili się zawodnicy Aleksander Balcerowski oraz David Kramer, a także trenerzy Igor Milicić oraz Gordon Herbert.

Aleksander Balcerowski (zawodnik reprezentacji Polski): W końcówce mecz był bardzo zacięty. Jeden rzut dzielił nas od remisu. Zawiedliśmy w pierwszej połowie, nie graliśmy naszych założeń. Popełnialiśmy też za dużo strat. Wróciliśmy do meczu i to pokazuje na co nas stać. To jest dopiero początek. Pokażemy więcej, jeśli będziemy mieli czas na treningi. Dzisiaj nie wpadały trójki, więc starałem się bardziej pchać pod kosz. Trzeba obejrzeć jeszcze raz ten mecz i wyciągnąć z tego wnioski.

Igor Milicić (trener reprezentacji Polski): To był jeden z tych meczów, w którym ten młody zespół miał się przełamać. Walczyliśmy, graliśmy agresywnie w defensywie. Niemcy mieli jednak “jokera” w postaci Davida Kramera, który trafiał niezwykle trudne rzuty. Nie mieliśmy czasu i energii, aby wrócić do gry. Zawodnicy uczą się siebie. Pierwsza połowa nie wyglądała tak, jak chcemy. Nasz atak był zaburzony. Gdy opanowaliśmy straty, to wróciliśmy do meczu. Mogliśmy doprowadzić do remisu i to dużo wcześniej. Jestem dumny z chłopaków. Mało brakowało nam do zwycięstwa, ale jednocześnie dzieliło nas zbyt wiele. Dziękujemy kibicom za wsparcie. Mam nadzieję, że w lutym przełamiemy się.

David Kramer (zawodnik reprezentacji Niemiec): Po przegranej z Estonią wyszliśmy jako zupełnie nowy zespół. Kontrolowaliśmy to spotkanie. Każdy dał z siebie coś, świetnie graliśmy obronie. Ich strzelcy nie trafiali na zbyt dobrym procencie. Byliśmy lepszą drużyną.

Gordon Herbert (trener reprezentacji Niemiec): Byłem dumny z wysiłku moich zawodników, z tego jak graliśmy jako drużyna. Przegraliśmy w Niemczech z Estonią, ale moi zawodnicy świetnie odpowiedzieli w tym spotkaniu. Nasza obrona i gra zespołowa były lepsza. Doceniam świetną atmosferę w hali. Graliśmy bardzo dobrze, kontrolowaliśmy tempo. Trzymaliśmy się do ostatnich minut. Zawodnicy trafiali ważne rzuty, jestem z nich dumny.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*