
Biuro Prasowe PZKosz tekst , zdjęcia Wojciech Winiarski /400mm.pl
W meczu kwalifikacyjnym do mistrzostw świata rozegranym w Tallinnie Estonia wygrała z reprezentacją Polski 75:71. Rewanż już w poniedziałek o godz. 18:00 w Lublinie.
Od początku spotkania bardzo aktywny był Aleksander Balcerowski, a po trójce Michała Michalaka Biało-Czerwoni mieli przewagę. Obie drużyny nie były jednak bardzo skuteczne, co przekładało się na dość niski wynik. W pierwszej kwarcie trener Igor Milicić skorzystał z aż 11 koszykarzy, ale to trójka Siim-Markusa Posta ustawiła wynik po 10 minutach na 15:14. W drugiej kwarcie Estończycy poprawili się w ofensywie, a po trafieniu Kristjana Kitsinga uciekali nawet na siedem punktów. Reprezentacja Polski miała ciągle problemy ze skutecznością, mimo pojedynczych akcji Michała Sokołowskiego. Po rzucie z dystansu Janari Joesaara różnica wynosiła aż 10 punktów. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 47:36.
Kolejna część meczu niewiele zmieniała – ciągle sytuację kontrolował zespół trenera Jukki Toijali. Dopiero później – po trójce Jakuba Garbacza – Polacy zbliżyli się na osiem punktów. Po chwili akcja 2+1 Dominika Olejniczaka zmniejszyła straty do zaledwie pięciu punktów! Ostatecznie po 30 minutach było 60:54. W kolejnej części spotkania kadra nadal walczyła o lepszy rezultat. W połowie kwarty po zagraniu Aleksandra Balcerowskiego przegrywała już tylko dwoma punktami! Odpowiadał na to jednak Joesaar, dając na chwilę spokój gospodarzom. Po późniejszej akcji Estończyka przewaga wynosiła już pięć punktów. Na około 25 sekund przed końcem do remisu doprowadził jeszcze Aleksander Balcerowski. Odpowiedział na to szybko Siim-Sander Vene, który został bohaterem swojego zespołu! Ostatnia akcja należała do Garbacza, ale nie trafił i to gospodarze zwyciężyli 75:71.
Estonia – Polska 75:71 (15:14, 32:22, 13:18, 15:17)
Estonia: Joesaar 22, Kotsar 17, Kitsing 9, Vene 8, Treier 6, Nurger 4, Dorbek 3, Rosenthal 3, Post 3, Riismaa 0
Polska: Garbacz 15, Balcerowski 13, Zyskowski 12, Sokołowski 10, Michalak 7, Marcel Ponitka 6, Olejniczak 3, Schenk 3, Michał Kolenda 2, Dziewa 0, Matczak 0
Igor Milicić: Walczyliśmy do końca
Na konferencji prasowej po meczu Estonia – Polska pojawili się trenerzy: Igor Milicić i Jukka Toijala oraz zawodnicy: Michał Sokołowski i Siim-Sander Vene.
Michał Sokołowski (zawodnik reprezentacji Polski): Nie zagraliśmy najlepiej w pierwszej połowie. Straciliśmy naszą tożsamość. Nie waliczyliśmy, nie poświęcaliśmy się dla drużyny. Dlatego przegraliśmy. Nie wiem dlaczego tak się stało, bo w trakcie treningów walczymy o każdą piłkę, a tutaj przegrywaliśmy. W drugiej połowie ciężko było to odrabiać. Mieliśmy swoje szanse w końcówce.
Igor Milicić (trener reprezentacji Polski): Pokazaliśmy sporo charakteru w drugiej połowie. Kibice gospodarzy wywierali sporo presji i pomagali swojej drużynie. Walczyliśmy do końca i postawiliśmy się w sytuacji do wygrania meczu. Nie wszystko było więc negatywne. Daliśmy rywalom aż 20 zbiórek ofensywnych słabo rzucaliśmy wolne. To nie może się wydarzyć, jeśli chcesz wygrać mecz na wyjeździe. Mieliśmy swoje szanse w końcówce. Ciężka porażka. Musimy pokazać naszą tożsamość przez 40 minut – wtedy mamy szansę na zwycięstwo.
Jukka Toijala (trener reprezentacji Estonii): Wszyscy kochamy koszykówkę, ale w życiu są ważniejsze sprawy niż koszykówka. W imieniu naszej drużyny i sztabu chciałbym przekazać wyrazy wsparcia dla Ukrainy. Jestem bardzo szczęśliwy, że wygraliśmy. Zawodnicy byli bardzo skupieni, wykonali plan, który sobie założyliśmy. Oczywiście, przyszło zmęczenie i błędy. W pewnym momencie Polska zaczęła też lepiej rzucać. Na koniec pokazaliśmy, że potrafimy wygrać zaciętą końcówkę, to dobry znak.
Siim-Sander Vene (zawodnik reprezentacji Estonii): To dobre zwycięstwo dla nas, szczególnie w tak trudnym czasie na świecie. Wypełniliśmy nasz plan meczowy tak, jak chcieliśmy przez całe spotkanie. W drugiej połowie pozwoliliśmy rywalom poczuć się bardziej komfortowo. Dzięki temu wrócili do meczu, przez to była zacięta końcówka.
Dodaj komentarz